Kujawsko-Pomorskie: Monopol PKP wisi na włosku?
Firma PCC Rail, wchodząca w spółkę z transportowym potentatem Arriva, chce startować w przetargu na przewozy regionalne w Kujawsko-Pomorskiem.
Dotychczas te przewozy ich organizator, czyli Urząd Marszałkowski, powierzał spółce PKP Przewozy Regionalne. Z jakimi problemami, opisywaliśmy wielokrotnie. Monopolista PKP PR w zasadzie dyktował ceny. Co roku na pociągi w regionie otrzymywał więcej pieniędzy, choć połączeń systematycznie ubywało. W tym roku PKP dostały aż 50 mln zł, w ubiegłym – 34, a dwa lata temu – 16. Innego wyboru niż usługi PKP do tej pory nie było. Wszystko wskazuje jednak na to, że w ogłoszonym właśnie przetargu na realizację połączeń regionalnych w latach 2008-2010, Przewozy Regionalne PKP będą musiały po raz pierwszy zmierzyć się z konkurencją. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Marszałkowskim, PCC Rail i Arriva już pytały w Polskich Liniach Kolejowych o cenę dzierżawienia torów. Specyfikacja przetargowa przewiduje użyczenie i dzierżawienie taboru, czyli będących własnością województwa szynobusów. Samorząd zamierza inwestować w rozwój przewozów regionalnych także fundusze z Unii Europejskiej. Na razie, według uchwały sejmiku, przeznacza z budżetu na przewozy 40 mln zł rocznie. PCC Rail to drugi co do wielkości prywatny przewoźnik w Polsce. W grudniu 2006 roku podpisał umowę z firmą Arriva PLC, europejskim potentatem transportu publicznego. Przedmiotem umowy jest stała i długofalowa współpraca oraz powołanie spółki joint-venture, mającej realizować przewozy pasażerskie w Polsce. – Górny i Dolny Śląsk, Małopolska i województwo kujawsko-pomorskie – te regiony, jako obiekty zainteresowania, wymienia Mieczysław Olender, prezes PCC Rail na łamach kwietniowego „Rynku Kolejowego”. Urząd Marszałkowski potwierdza, że rozmowy się toczą. Obecnie Rail oczekuje na dopuszczenie przez Urząd Transportu Kolejowego pojazdów pasażerskich, które chce eksploatować. Przeszły już one badania w Instytucie Pojazdów Szynowych w Poznaniu. Prezes Olender zapowiada, że wszystkie inwestycje związane z uruchomieniem z Arrivą wspólnych przewozów wyniosą kilkaset milionów zł. Większość pieniędzy wydana ma zostać na zakup taboru.