Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Krytyczny Raport NIK o bezpieczeństwie na Polskiej Kolei

inforail
08.01.2008 17:00
Niedawny raport NIK o bezpieczeństwie na polskiej kolei wzbudził szerokie echo w publikacjach prasowych oraz na forach dyskusyjnych. Dlatego zdecydowaliśmy się zaprezentować czytelnikom całość problemów poruszonych w tym raporcie.
Raport zaczyna sentencja: „Negatywna ocena działań zarządców infrastruktury kolejowej oraz przewoźników pasażerskich w zakresie zapewnienia porządku i bezpieczeństwa na kolei podstawą wniosku NIK o likwidację SOK.”Tak więc Najwyższa Izba Kontroli poddała ocenie działania zarządców infrastruktury kolejowej oraz kolejowych przewoźników pasażerskich w zakresie zapewnienia ładu, porządku i bezpieczeństwa na obszarze kolejowym i w pociągach. Powodem kontroli były liczne sygnały dotyczące zagrożeń dla podróżnych, ich mienia oraz infrastruktury kolejowej w latach 2005 i 2006. W okresie tym skontrolowano 40 jednostek. Lakonicznie można by stwierdzić, że raporty NIK zazwyczaj kończą się oceną negatywną, bo kto by chciał czytać o pozytywnych sprawach. Jednak w sytuacji oceny bezpieczeństwa na polskiej kolei ciężko się sprzeczać z ogólną oceną NIK.
Przyczyn negatywnej oceny nie trzeba szukać daleko. Na zdjęciu wyjście na peron dworca Katowice. Fot. P.Piech
 
Ogólnie stwierdzone nieprawidłowości
1) zarządcy infrastruktury kolejowej, w tym głównie PKP S.A. i PKP PLK S.A., nie zorganizowali rzetelnej i skutecznej ochrony porządku i bezpieczeństwa na terenie dworców kolejowych, nie utrzymywali ich w należytym stanie technicznym, a także nie byli właściwie przygotowani do działań w przypadku zaistnienia sytuacji kryzysowych;

2) PKP PLK S.A. nierzetelnie zorganizowała ochronę infrastruktury kolejowej, bezpośrednio wpływających na bezpieczeństwo ruchu pociągów, przed kradzieżami i dewastacją;

3) wszyscy najważniejsi kolejowi przewoźnicy pasażerscy (Przewozy Regionalne, Intercity i Koleje Mazowieckie) niedostatecznie zorganizowali ochronę porządku i bezpieczeństwa osób oraz mienia w pociągach;

4) Straż Ochrony Kolei, w zakresie wykonywania zadań dotyczących ochrony porządku na obszarze kolejowym i w pociągach, nierzetelnie wykonywała swoje obowiązki, często nie reagując na naruszanie przepisów porządkowych na obszarach dworców i w pociągach.

 
Nieprawidłowości szczegółowo

Zarząd PKP S.A. nie zapewnił rzetelnej ochrony porządku i bezpieczeństwa na obszarze aż 91,4% zarządzanych dworców. Skuteczności ochrony tych obiektów nie zapewniały podpisywane umowy z SOK oraz firmami ochroniarskimi, które nie zawierały kryteriów jakościowych ochrony. W efekcie mimo niskiej skuteczności wypłacono pełne stawki za podpisane umowy. PKP S.A. nie była przygotowana organizacyjnie i kadrowo do zapewnienia rzetelnej ochrony dworców;nie dbała również o właściwy ich stan techniczny. Blisko połowa skontrolowanych dworców kolejowych wymagała remontu, ze względu na zdewastowane: elewacje zewnętrzne i wewnętrzne, instalacje elektryczne i przeciwpożarowe, a także toalety. Ściany wielu dworców pokryte były „grafitti”, a posadzki – uryną. NIK jako szczególnie dobitny przykład takiego stanu rzeczy wskazuje dworzec w Katowicach. Nie ma co kryć, że dworzec ten urósł do miana najgorszego w całej Polsce.

Uroków Katowic ciąg dalszy. Fot. P. Piech
Zarządowi PKP PLK S.A. zarzucono brak organizacji skutecznej ochrony kolejowej infrastruktury liniowej przed kradzieżą i dewastacją. W szczególności wymienia się kradzież tych składników majątkowych, które decydują o bezpieczeństwie ruchu kolejowego. W rezultacie rok 2005 oznaczał 8,6 tys. popełnionych i zarejestrowanych czynów karalnych.
SOK zarzucono, że nie była rzetelnie przygotowana pod względem organizacyjnym i kadrowym do wykonywania ustawowych zadań z zakresu zapewnienia porządku i bezpieczeństwa na obszarze kolejowym i w pociągach. NIK wymienia jako główny czynnik mały stan liczebny funkcjonariuszy. Za niedostateczne uznano również przygotowanie funkcjonariuszy SOK do wykonywania obowiązków służbowych z użyciem broni palnej. W efekcie jedynie 4,7% funkcjonariuszy pełniło służbę posiadając stosowne zezwolenia, natomiast pozostali funkcjonariusze pełnili służbę z bronią palną bez zezwoleń, co jest działaniem nielegalnym. Tacy funkcjonariusze nie tylko posiadali broń, lecz również używali jej w czasie pracy. W badanym okresie wykryto 5 uzasadnionych przypadków użycia broni przez funkcjonariusza bez posiadania uprawnień. Komenda Główna SOK nie zadbała również o kontrolę wymaganego stanu zdrowia, w tym zdolności psychofizycznej funkcjonariuszy oraz o rzetelność wykonywanej służby. NIK podaje jako przykład zaobserwowane zachowanie patrolu SOK na stacji PKP w Radomiu. Patrol zamiast dozorować dworzec, przebywał stale w jednym miejscu –na balkonie nad wejściem do tunelu wiodącego na perony, spędzając czas m.in. na paleniu papierosów i konsumpcji zapiekanek. Działaniom SOK zarzucono również bardzo niską wykrywalność sprawców przestępstw i wykroczeń, która nie przekraczała 20%. SOK w szczególności nie była skuteczna w zapobieganiu zdarzeniom stwarzającym zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu kolejowego, takim, jak: obrzucanie kamieniami jadących pociągów, układanie przeszkód na torach i podwieszanie przeszkód na trakcji elektrycznej. Wykrywalność osób układających przeszkody na torach wynosiła zaledwie 8,4% natomiast wykrywalność sprawców obrzucających pociągi kamieniami wynosiła zaledwie 2,6%.
Dbałość o tabor w Polsce pozwala mieć zastrzeżenia. Fot. R. Piech
Zarządom największych przewoźników pasażerskich (Przewozy Regionalne, Intercity, Koleje Mazowieckie) NIK zarzuca brak podejmowania rzetelnych działań w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i porządku w pociągach. Zarządy nierzetelnie nadzorowały wykonywanie obowiązków przez drużyny konduktorskie, co prowadziło do lekceważenia obowiązków służbowych, co miało wpływ na stan porządku i bezpieczeństwa w pociągach. Główne zarzuty to przyzwalanie na palenie tytoniu oraz spożywanie alkoholu, a przede wszystkim na ogólny bałagan w pociągach, zły stan techniczny taboru, w tym zdewastowane oraz „odrażająco brudne”toalety i niesprawne hamulce bezpieczeństwa. Przewoźnikom zarzucono również niską dbałość o bezpieczeństwo taboru polegającym na niskim wskaźniku modernizacji taboru  Pracom tym poddano tylko 3,3% jego stanu, w tym zaledwie 1% taboru wyposażono w urządzenia monitorowania wizyjnego wnętrz wagonów, a 1,6 % w urządzenia przeciwpożarowe. Jednak mimo tego stan bezpieczeństwa w pociągach rośnie, a ilość rejestrowanych wykroczeń maleje. NIK wskazał również nierzetelnie zorganizowaną ochronę taboru kolejowego na terenach postojowych, co prowadziło do wielu aktów wandalizmu oraz kradzieży części taboru.
Przyczyny niewłaściwego stanu
Właściwie każdy pasażer, czy miłośnik kolei zauważył przynajmniej jeden z tych punktów. Bezpieczeństwo na dworcach nigdy nie było wysokie, kradzieże tak mienia podróżnych jak i kolejowego są nagminne. Przykładowo z dworca w Katowicach ukradziono w biały dzień o godzinie 12 stalowe drzwi wejściowe do terminala, które następnie wywieziono na złom! Tak więc nie dziwi ocena, natomiast NIK idzie dalej i wskazuje przyczyny takiego stanu. Podstawa to brak właściwej współpracy pomiędzy poszczególnymi podmiotami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo oraz ich koordynacji. Teoretycznie działania te ma zapewniać SOK, czyli Straż Ochrony Kolei, jednak co się okazało SOK zostało powołane jako spółka prawa handlowego! Z tego powodu działania funkcjonariuszy SOK koncentrowały się nie tylko na ochronie porządku publicznego, ale również działalności komercyjnej. Działalność ta polegała na świadczeniu usług ochroniarskich na zewnątrz, gdzie na dzień 31.12.2005 było podpisanych 113 umów. Tak więc miesięcznie SOK zatrudniało aż 365 funkcjonariuszy operacyjnych SOK na umowach zewnętrznych, co stanowi około 12% stanu osobowego. Przykładem cytowanym przez NIK jest Kraków, gdzie dwuosobowy patrol SOK ochraniał pracowników firmy prowadzącej na dworcu Kraków Główny działalność informacyjną o usługach hotelowych.
Dworzec Katowice i jak tu się dziwić, że wszyscy chcą zburzyć ten obiekt. Fot. P. Piech
Wnioski NIK

Chyba mało kiedy zdarza się, że wnioski NIK są tak daleko idące. Najwyższa Izba Kontroli dostrzegła potrzebę likwidacji Straży Ochrony Kolei w jej obecnym kształcie. Likwidacja ta wymaga dokonania zmian przepisów ustawy o transporcie kolejowym w części dotyczącej tworzenia i funkcjonowania SOK oraz oparcie obowiązku zapewnienia porządku i bezpieczeństwa na obszarze kolejowym i w pociągach na ogólnych regulacjach w zakresie ochrony osób i mienia. W stosunku do innych badanych podmiotów wyciągnięto mniej krytyczne wnioski. W przypadku PKP S.A. stwierdzono nierzetelnie wykonanie zadań statutowych związanych z zarządzaniem Grupą PKP, w zakresie zapewnienia porządku i bezpieczeństwa na obszarze kolejowym i w pociągach. Spółce zarzucono brak spójnych programów dla wchodzących w jej skład zarządców infrastruktury kolejowej i przewoźników. To uniemożliwia ewentualną skuteczną współpracę w celu zapewnienia porządku i bezpieczeństwa osób oraz mienia. Podstawę do takich działań miała być „Strategia działań zmierzających do poprawy stanu bezpieczeństwa na obszarach kolejowych”, która jednak została zrealizowana jedynie częściowo. NIK wskazuje przykład bezpłatnego telefonu interwencyjnego SOK, który jednak nie został uruchomiony. Drugim przykładem to brak montowania monitoringu w wymaganej ilości, co znacznie sprzyjało rozwojowi przestępczości i patologiom społecznym w formie rozwoju narkomanii i bezdomności na terenie dworców oraz zmniejszało skuteczność SOK. Natomiast za najważniejsze NIK wymienia brak stosowania zasady „zerowej tolerancji”dla wszelkich przejawów naruszania porządku i bezpieczeństwa publicznego. Efektem tych działań było zwiększenie się ilości przestępstw i wykroczeń na terenie kolejowym i w pociągach o 5,4% w 2005 roku, choć w 2006 roku zanotowano spadek o 14,1% w stosunku do 2005 roku.