Kopalnia Borynia zamieniła podziemną lokomotywę spalinową na elektryczną

inforail
16.02.2023 16:45

Należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Borynia zamieniła jedną z używanych pod ziemią lokomotyw ze spalinowej na elektryczną.

Jej akumulatory ładowane są podobnie jak w samochodzie elektrycznym, praca jest cicha i bez emisji spalin - wskazują przedstawiciele JSW.

Przyszłość to lokomotywy elektryczne

W ocenie specjalistów z jastrzębskiej spółki, lokomotywy elektryczne z możliwością ładowania poza używanymi dotąd do tego celu specjalnymi komorami, w niedalekiej przyszłości prawdopodobnie wyprą w kopalniach maszyny z tradycyjnymi rozwiązaniami.

W podziemnych wyrobiskach kopalń węgla kamiennego są setki kilometrów rozmaitych kolejek - podwieszanych oraz szynowych. W zależności od specyfiki danej kopalni, różne są sposoby ich zasilania. Maszyny spalinowe są tankowane na podziemnych stacjach, a akumulatory kwasowo-wodorowe ładowane w specjalnych komorach. Takich komór nie wymagają zastosowane w Boryni akumulatory nowej generacji.

Dotąd, ze względu na brak zajezdni lokomotyw na poziomie 950 m, w kopalni Borynia (część kopalni Borynia-ZofiówkA-Bzie) używano lokomotywy z napędem spalinowym, którą w ostatnim czasie zastąpiono lokomotywą akumulatorową typu Electra. Ładowanie jej akumulatorów jest możliwe także w strefie zagrożonej wybuchem pyłu węglowego i metanu, dlatego nie trzeba utrzymywać dodatkowego wyrobiska z ładownią akumulatorów.

"W przypadku zastosowania akumulatorów nowej generacji, ładowanie odbywa się poprzez podłączenie pojedynczej maszyny za pomocą przewodu do kopalnianych wyłączników stycznikowych. W efekcie ładowanie jest szybsze i wygodniejsze, przebiega praktycznie tak samo jak ładowanie samochodu elektrycznego" - wyjaśnił rzecznik JSW Tomasz Siemieniec.

Ponadto przeglądy maszyn elektrycznych są dużo rzadsze i tańsze niż w przypadku maszyn spalinowych. Lokomotywa Electra jest wyposażona w bezobsługowy akumulator oraz system pozwalający odzyskiwać energię podczas hamowania. Ma też dwa biegi i tempomat kontrolujący prędkość. Kopalnia rozważa całkowite odejście od akumulatorów kwasowo-wodorowych na rzecz nowocześniejszych - kwasowo-suchych.(PAP)