Kolejne głosy niezadowolenia po zmianach rozkładu jazdy

Wszystkim nie dogodzisię. To stara prawda, która znajduje potwierdzenie w wielu sytuacjach, równieżw kontekście nowego rozkładu jazdy pociągów.

Niemniej jednak warto odnotować, że pojawiają się kolejnegłosy niezadowolonych. Wczoraj pisaliśmy o Opolu, które straciło na rotacjach wobiegach Dartów, wcześniej zaś o pasażerach ze Szczecina. To tylko wybraneprzykłady. Dziś pora kolejne miasto – Bielsko-Biała. Tematem zajęła sięposłanka Małgorzata Pępek, która w swojej interpelacji napisała, że wewprowadzonym 10 grudnia rozkładzie jazdy z Bielska-Białej zniknął pociąg PKPIntercity relacji Bielsko-Biała – Gdynia, oferujący wagony sypialne. Pociąg tenrozpoczyna jazdę w Katowicach. Zatem pasażerowie, którzy chcą skorzystać z tegopołączenia, muszą najpierw dotrzeć do stacji Katowice. Jeśli chcą pojechać zBielska, mają do dyspozycji pociągi Pendolino, w których opłaty za przejazd sąznacznie droższe.

Co więcej, wskazana przez posłankę Pogoria, zgodnie zzałożeniami PKP Intercity, w nowym rozkładzie jazdy obsługiwana jest Flirtem, awięc nie ma miejsc leżących. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. 

Posłanka Pępek w interpelacji stawia pytania o powody zmianytrasy pociągu Pogoria oraz o szanse na uwzględnienie go w odjazdach zBielska-Białej przy kolejnej zmianie rozkładu jazdy? Czekamy na stanowiskoresortu.

A jeśli Wy macie jakieś uwagi do rozkładu jazdy pociągówpodzielcie się nimi z nami, będziemy próbowali wyjaśniać dlaczego jest tak, anie inaczej.

„