Koleje Mazowieckie planują kolejne zakupy taboru

Miesiąc temu Kolej Mazowieckie ogłosiły przetarg na zakup dwudziestu dwóch wagonów piętrowych, z czego dwa mają być sterownicze, oraz dwóch lokomotyw do prowadzenia zestawów push&pull. Jak się okazuje to nie koniec zakupów. Przewoźnik w najbliższym czasie planuje ogłoszenie kolejnych przetargów i to jak się okazuje na całkiem sporą skalę. I tak nadal będzie trwała wymiana taboru spalinowego. Docelowo zapewne z ruchu wycofane zostaną wszystkie poniemieckie jednostki VT627 i VT628, które zastąpią nowoczesne składy. Już dziś Koleje Mazowieckie mają cztery sztuki SA135, kolejny pojazd –222M ma zostać dostarczony jeszcze w tym roku. W planach jest zakup następnych dwóch, które mają pojawić się w przyszłym roku. Do wymiany jest jeszcze 11 starszych pociągów spalinowych. Nieco trudniejsza, czy wręcz niewykonalna w najbliższym czasie, może okazać się całkowita wymiana ezt-ów serii EN57. Takich niezmodernizowanych jednostek przewoźnik ma jeszcze sporo, bo około 130. Trzeba jednak zaznaczyć, że cały czas trwają remonty składów i to z coraz większym zakresem robót. Ostatnie jednostki są doposażone m.in. w klimatyzację przedziału pasażerskiego, standardem jest asynchroniczny silnik i nowe hamulce. Po zakończeniu realizowanego właśnie projektu na modernizację 34 jednostek, takich pociągów, po gruntownym liftingu, ma być około siedemdziesięciu. Co do zakupów, to Koleje Mazowieckie mają w planach ogłoszenie przetargu na dostawę dwunastu, a następnie dwudziestu czterech pięcioczłonowych ezt-ów. Ich dostawy mają być realizowane od 2015 roku. Ale to jeszcze nie koniec. Przewoźnik rozważa także zakup dwuczłonowych składów elektrycznych. Ma być ich dziesięć, dostawy również w 2015 roku. Łącznie zatem planuje się zakup, w ciągu w zasadzie trzech najbliższych lat, ponad siedemdziesięciu składów. To rzeczywiście wynik bardzo przyzwoity, jak na polskie warunki rzecz jasna, i żadna inna firma nie może się z równać z Kolejami Mazowieckimi.