Koleje Mazowieckie: Chcielibyśmy jak najszybciej podpisać umowę realizacyjną ze Stadlerem
Ile pociągów z puli71 ezt-ów chcą kupić Koleje Mazowieckie? Takie pytanie zadaliśmy PrezesowiSpółki Robertowi Stępniowi. Odpowiedź nie była zaskakująca.
Chcemy kupić 71 pociągów – powiedział szef przewoźnika.Przypomnijmy, o czym pisaliśmy wczoraj, że Koleje Mazowieckie dostały już dofinansowaniena 55 składów. Tak naprawdę to chcielibyśmy kupić nawet więcej pociągów, bo najważniejszejest to, aby naszym pasażerom jeździło się wygodnie. A nowoczesne pociągi to pociągibezawaryjne i komfortowe, które gwarantują zadowolenie pasażerów – wyjaśniałRobert Stępień.
Podczas podpisania umowy ze Stadlerem szef przewoźnikapowiedział nam także, że takie właśnie są jednostki produkowane w Siedlcach.Przed 10 lat eksploatacji dały się poznać jako pociągi właśnie bezawaryjne. Sązatem sprawdzone i nic dziwnego, że Koleje Mazowieckie chciałyby pozyskać ichznacznie więcej niż tylko 71.
Ale. Aby zakupy udały się potrzebne jest dofinansowanie. Jakwspomnieliśmy od wczoraj wiemy już, że projekt Kolei Mazowieckich został ocenionypozytywnie przez CUPT. Składaliśmy sześć wniosków – wyjaśniał Robert Stępień.Chcielibyśmy jak najszybciej podpisać umowę realizacyjną, żeby w ciągu roku,otrzymać pierwsze nowe pociągi – dodał. Teraz Koleje Mazowieckie i Stadlerdostały zielone światło. Nowe Flirty na Mazowszu to już w zasadzie pewniaki!Ich liczba zależy jednak nie tylko od unijnego dofinansowania, ale, jakwyjaśniał Robert Stępień, także od wysokości kredytów w bankach komercyjnych.Gramy o całą pulę! – stanowczo podkreślił szef przewoźnika.
„
