Kolejarze zastrajkowali
inforail
05.07.2011 16:07
Kolejarze zastrajkowali
We wtorek, 5 lipca 2011 roku, w godzinach 7 – 9 kolejarze z Przewozów Regionalnych strajkowali. Pociągi zatrzymywane były na dużych stacjach węzłowych i w tych godzinach nie wyruszały w dalszą drogę. Większych utrudnień nie było, jednak pasażerowie musieli liczyć się z opóźnieniami. Zrobiliśmy wszystko, aby nasz strajk ostrzegawczy był jak najmniej dokuczliwy dla podróżnych i pasażerów –mówi Stanisław Stolorz, Przewodniczący Federacji ZZP PKP. Nasz strajk ostrzegawczy był formą protestu przeciwko polityce kierownictwa spółki Przewozy Regionalne, a zwłaszcza przeciwko nie wdrażaniu w tym roku podwyżki wynagrodzeń dla jej pracowników. Ten strajk ostrzegawczy był też formą protestu przeciwko obecnej polityce właścicieli Przewozów Regionalnych –przeciwko samorządom wojewódzkim. Podejmują one różnorodne działania, by likwidować dotychczasowe Zakłady Przewozów Regionalnych, a w ich miejsce tworzą własne spółki kolejowe, zajmujące się przewozem osób. To w konsekwencji prowadzi do znacznych zwolnień pracowniczych w spółce Przewozy Regionalne –mówi dalej Stolorz. Co na to Przewozy Regionalne nie wiadomo. Do naszej redakcji nie dotarło żadne stanowisko przewoźnika w tej sprawie. Milczy też strona internetowa, na której można jedynie znaleźć informację, iż związki zawodowe nie zgodziły się na zaproponowaną przez zarząd Przewozów Regionalnych podwyżkę wynagrodzenia.
Fakt niedojścia do porozumienia na linii przewoźnik –związkowcy potwierdził na wczorajszej konferencji prasowej Leszek Miętek –Przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. Propozycje Zarządu Przewozów Regionalnych są nie do zaakceptowanego –mówił Miętek. Działające w spółce związki zawodowe domagają się podwyżki płac o 280 zł na osobę, tymczasem zarząd spółki był w stanie zaproponować 130 zł i to od października. Spór zbiorowy toczony jest ze spółką już od trzech lat, to nie są nowe żądania. Strajk jest klęską wszystkich stron –dodał przewodniczący. Jak już informowaliśmy na łamach InfoRail pracownicy Przewozów Regionalnych nie zgadzają się na pracę w firmie, której właściciel, ich zdaniem nie daje możliwości rozwoju, aby zapewnić pasażerom godne warunki podróżowania. W ulotce przygotowanej przez Komitet Strajkowy napisano, iż pracownicy Przewozów Regionalnych uważają, że od trzech lat pracują w firmie, dla której Marszałkowie nie stworzyli szans na rozwój. Zamiast tego, nie zważając na koszty, mnożą pomysły o tworzeniu kolejnych Spółek na terenie danego województwa. Realizując mrzonki o własnej kolei trwonią publiczne pieniądze. Nowe firmy kolejowe zamiast poprawić funkcjonowanie kolejowej komunikacji w regionie tylko ją pogarszają, ale za to stają się miejscem do zatrudnienia „swoich”na wysokich stanowiskach w Zarządach i Radach Nadzorczych. Zachowując się niczym dzieci w sklepie z zabawkami kupują tabor kolejowy w pojedynczych egzemplarzach i poskładany z części rożnych producentów, niemal każdy inny. Skutkiem tego będą gigantyczne koszty utrzymania po okresie gwarancyjnym –piszą związkowcy w komunikacie strajkowym.
Co gorsza, problemami kolejowego transportu regionalnego, zdaniem związkowców, nie interesuje się Minister Infrastruktury, który bezpośrednio odpowiada za reformę kolei, a mimo to uważa, że sprawa Przewozów Regionalnych to nie jego problem. Na kolei powstała gigantyczna luka pokoleniowa w zawodach związanych z bezpieczeństwem ruchu kolejowego. Średnia wieku tych pracowników sięga 50 lat. Wkrótce nie będzie komu obsługiwać pociągów, bo nie są prowadzone szkolenia młodych kadr, brak szkolnictwa kolejowego. Technika Kolejowe zlikwidowano w całości przed dziesięcioma laty. Juz dziś nierzadkie są przypadki odwoływania pociągów z powodu choroby pracownika i braku zastępstwa.
Problemem są też niskie wynagrodzenia w Spółce. Przykładowo średnie wynagrodzenie zasadnicze maszynisty kolejowego wynosi zaledwie 1400 – 1600 złotych brutto. Nie trzeba nikogo przekonywać, że nie jest to atrakcyjna oferta dla młodych ludzi. Nie pozwala ona na utrzymanie rodziny pomimo tego, ze praca jest wyjątkowo odpowiedzialna i stresująca. Prawie każdy maszynista ma traumatyczne doświadczenia po wypadkach kolejowych –czytamy dalej w stanowisku związkowców. Co dalej? Związkowcy liczą, że akcja strajkowa spowoduje reakcję Ministra Infrastruktury i Marszałków Województw. Tą reakcją miałyby być rozmowy o polskich kolejach. Jeżeli do nich nie dojdzie bądź nie przyniosą oczekiwanych efektów czeka nas strajk genealny. Do sprawy będziemy wracać na łamach InfoRail.
Więcej z Działu Kontrakty
PESA z idealną ofertą dla Polregio
09.04.2024
Parowóz Px29-1704 potrzebuje naprawy P5
04.04.2024
Polregio chce zmodernizować SA108-006
03.04.2024
Podkarpackie bez nowych ezt-ów
28.03.2024
Do kupienia EN57-935
11.03.2024
Więcej z Działu Pasażer
Więcej z Działu Prawo
Duża kasa w pociągu z Ukrainy
03.04.2024
PKP trafią do Ministerstwa Infrastruktury
07.03.2024
RegioJet niezadowolony z decyzji UTK
05.03.2024
Sabotaż na linii kolejowej. Jest śledztwo
27.02.2024
Kradli i wpadli. Udana interwencja SOK
19.01.2024
Gruba kasa w pociągu z Ukrainy
04.01.2024
Nie warto grozić kierownikowi pociągu!
19.12.2023
Więcej rządowej kasy na kolej
15.11.2023
Więcej z Działu Przewoźnicy
Więcej z Działu Producenci
Więcej lokomotyw PESA Gama w Cargounit
14.12.2023
Griffin pojechał 240 km/h [FILM]
27.10.2023
12 lokomotyw EURO9000 dla Alpha Trains
25.10.2023
Więcej z Działu Infrastruktura
Bezpieczniej na linii Rail Baltica
10.04.2024
Dworzec w biurowcu. W Słupsku
26.03.2024
Okrąglak ocalony od zapomnienia
21.03.2024