Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Kielce: Przygotowania do walki o przewóz pasażerów

inforail
01.08.2007 12:47

Żadna firma komunikacyjna nie zgłosiła na razie swojego udziału w przetargu na obsługę komunikacyjną Kielc. Oferty są jednak przygotowane, ale pojawiły się kolejne wątpliwości. Oferty na przewóz pasażerów przez najbliższe 10 lat można składać do jutra, do godziny 11, w Zarządzie Transportu Miejskiego. – Specyfikację pobrało wiele firm, ale jak na razie żadna propozycja nie wpłynęła. Spodziewamy się, że przewoźnicy czekają do ostatniej chwili – mówi Marian Sosnowski, dyrektor ZTM-u. Tak jest np. w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji. – Mamy gotową ofertę i jestem przekonany, że jest ona najlepsza – mówi Krzysztof Chrabąszcz, prezes MPK. Do przetargu przygotowali się również pracownicy MPK, którzy na czwartek zaplanowali grupowe oddawanie krwi. Załoga chce w ten sposób zamanifestować, że nie zgadza się na prywatyzację firmy na proponowanych obecnie warunkach, a swoją dalszą akcję uzależnia m.in. od wyników przetargu. Pojawiły się kolejne wątpliwości co do zapisów przetargowych. Jedna z zainteresowanych firm zapytała, czy jej oferta będzie ważna. Wyjaśniła, że ma wymagane w warunkach przetargu 144 autobusy, ale brakuje jej kilku małych autobusów. Równocześnie przewoźnik zobowiązał się, że jeżeli wygra przetarg, to uzupełni tabor o te właśnie pojazdy. ZTM się na to nie zgodził. – Zapisy są zgodne z ustawą o zamówieniach publicznych, a my nie możemy dopuścić, żeby startowała firma z wirtualnymi autobusami. Chodzi o weryfikację startujących przewoźników, bo bez tego zapisu teoretycznie mógłby wystartować każdy, nie mając nawet jednego autobusu – mówi Sosnowski. – My też mamy podobny problem, bo brakuje nam trochę średnich autobusów, a mamy nadmiar przegubowców. Ale ZTM się nie zgodził i dlatego podpisaliśmy umowę na dzierżawę kilku brakujących autobusów. Liczymy jednak, że do dzierżawy nie dojdzie, bo po zwycięskim przetargu przejmie nas inwestor, który kupi brakujący tabor – mówi Chrabąszcz.