Katowice: Kolejka Elka znowu ruszy, ale za kilka lat

inforail
07.09.2007 14:19

Kolejka Elka kończy w piątek 40 lat. Nie będzie hucznego jubileuszu, bo w tym roku, po raz pierwszy w historii, nie przewiozła ani jednej osoby. Władze parku obiecują: będzie nowa kolejka. Już w zeszłym roku Elka miała problemy. Z powodu złego stanu technicznego uruchomiono tylko dwa z trzech odcinków. Zimą inspektorzy Transportowego Dozoru Technicznego uznali, że podpory, na których wiszą liny, są skorodowane. Władze Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku zaproponowały, że wzmocnią podpory palami wbitymi w ziemię, takimi, jakie zamontowano na Kasprowym. Inspektorzy postawili jednak na swoim. – Kolejka jest niebezpieczna – mówi Jan Urbanowicz, dyrektor TDT.
Kiedy wydawało się, że w parku nie będzie już kolejki linowej, z pomocą przyszły mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Miasta, które starają się o organizację mistrzostw, mogą się ubiegać o dofinansowanie z Unii Europejskiej projektów związanych z tą imprezą. I park się zgłosił. Chce podnieść atrakcyjność turystyczną, budując nową kolejkę linową, terrarium i egzotarium w ogrodzie zoologicznym, odnawiając dolinę dinozaurów. Wszystko będzie kosztowało 13,1 mln euro. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego obiecało już pieniądze. – Myślę, że nowa kolejka linowa powstanie do 2011-2012 roku – mówi Cezary Dominiak, prezes WPKiW.
Projektu nowej Elki jeszcze nie ma. Pewne jest, że powstanie więcej niż jeden odcinek trasy, ale nie będą się one pokrywały z obecnymi. Park chce, żeby kolejka łączyła najważniejsze atrakcje z parkingami, które mają powstać obok stadionu GKS-u Katowice i Wesołego Miasteczka wzdłuż ulicy Złotej. Nie ustalono nawet, czy będzie to kolejka gondolowa, krzesełkowa, a może kabinowa, jak na Kasprowym. – A może sami mieszkańcy przedstawią nam swoje pomysły? – zachęca Dominiak.