Karnowski: Decyzja o strajku nas zaskoczyła

Informacja o zerwaniu rozmów przez związkowców nas zaskoczyła –powiedział Jakub Karnowski, komentując decyzję o strajku, który został zapowiedziany na piątek. Chodzi o zmiany zasad funkcjonowania ulg kolejarskich. Do 31 stycznia 2013 roku przedłużone zostały stare zasady, rozmowy trwały i wydawało się, że wszystkie zmierza w stronę porozumienia –mówi Karnowski. Ostatnie spotkanie między stronami odbyło się 15 stycznia, kolejne zostało zaplanowane na 25 stycznia, a więc na dzień, na który związkowcy zapowiedzieli strajk. Dziwi nas to tym bardziej, że właśnie w tym dniu mieliśmy się spotkać z naszymi społecznymi partnerami –mówi Karnowski. Jak wyjaśnił Prezes PKP S.A. zmiana w sposobie finansowania ulg sprowadza się do tego, że kolejarze nie będą mogli podróżować 1 klasą. Dodajmy, że na zasadach dotychczas obowiązujących, tj. z 99% zniżką.  Ulga ta zostanie utrzymana w drugiej klasie. Pierwotnie miało to być 80%. To także jest ustępstwo z naszej strony. W referendum strajkowym nie została natomiast ujęta sprawa emerytów kolejowych –mówi Karnowski. Co więcej, zdaniem PKP S.A., związkowcy zażądali podwyżek w wysokości 720 zł miesięcznie, która to podwyżka miałaby zrekompensować wycofanie się z ul g w pierwszej klasie. Apeluję do związkowców o nieprzeprowadzanie strajku lub przesunięcie go o kilka godzin, na okres, kiedy pasażerowie dotrą już do pracy. Taki strajk to strata nie tylko dla PKP, ale także dla całej gospodarki –mówi Karnowski. PKP S.A. nie są natomiast w stanie podać jakiego rzędu straty może spowodować dwugodzinne zatrzymanie ruchu pociągów. Taka kalkulacja nie została przeprowadzona. Co jeśli do strajku dojdzie? Naszym pasażerom zaproponujemy ciepłe napoje –poinformował rzeczniczka PKP S.A. Katarzyna Mazurkiewicz. Zostanie powołany również sztab kryzysowy, który będzie miał za zadanie jak najbardziej złagodzić skutki strajku. Na 40 największych dworcach mają pojawić się informatorzy. Na tę chwilę nie wiemy, jak będzie przebiegał strajk i gdzie staną pociągi.