Jerzy Polaczek o kosztach generowanych przez Pendolino
Pendolino ruszyło kilka tygodni temu, to dobry moment na refleksje związane m.in. ze skrzętnie omijaną problematyką kosztów, jakie generuje ten projekt kolejowy. Tym bardziej że funkcjonuje on w znacząco okrojonym wymiarze w stosunku do oficjalnych zapowiedzi rządu i przedstawicieli grupy PKP –pisze na swoim profilu na Facebooku były minister transportu Jerzy Polaczek.Fundamentem programu zakupu nowego taboru (umowę podpisano w 2011 r. w obecności ówczesnego ministra Cezarego Grabarczyka) było –przypomnijmy –zmodernizowanie szlaków kolejowych z myślą o Pendolino w taki sposób, aby znacząca część szlaku Gdynia–Warszawa–Katowice/Kraków była dostosowana do prędkości 200km/h i więcej. Czytając po kilku latach dostępne w obiegu publicznym rządowe dokumenty z 2010 r. –np. wspólny list PKP InterCity i PKP PLK SA do ministra infrastruktury, można odnieść wrażenie, że zakreślone tam twarde harmonogramy i precyzyjne terminy mają dzisiaj charakter „kolejowej bajki”dla naiwnych odbiorców.Trakcja, której nie maJak bowiem komentować ówczesne zapowiadane cele, takie jak osiągnięcie w 2014 r. parametru 43 proc. długości linii dostosowanej do prędkości 200 km/h dla Pendolino między Gdynią a Warszawą, i wynikiem dzisiejszym równym zeru? Albo jak traktować pomysł dostosowania Centralnej Magistrali Kolejowej już w 2012 r. do prędkości 200 km/h na odcinku Warszawa–Katowice w proporcji 75 proc. jego długości –skoro na początku 2015 r. mamy gotowe niecałe…100 km?Nie będę rozwijał wątków technicznych budowy i zakończenia przed inauguracją Pendolino w grudniu 2014 r. wyposażenia szlaków kolejowych w nowe radiowe centra sterowania czy systemy sterowania ruchem, ale trzeba wspomnieć, że i te konieczne dla efektu tego projektu wyniki są mizerne –a właściwie zatrważa brak ich realizacji.W samą tylko część modernizacji infrastruktury kolejowej związanej z projektem Pendolino wpompowano ok. 11 mld zł, a klient (czytaj pasażer) otrzymał ofertę wygodniejszego przejazdu nowym taborem w czasie przejazdu obowiązującym w PKP…ponad dwadzieścia lat temu.Więcej spostrzeżeń Jerzego Poloczka na temat Pendolino można znaleźć tutaj.