Jaworzno: Prywatne pociągi odjadą nieco później

Obiecane wsparcie PKP dla Kolei Nadwiślańskich zostało tylko na papierze. Jeśli prywatna spółka podejmie przewozy, to w 2007 r. –czytamy w Pulsie Biznesu. Koleje Nadwiślańskie (KN) nie uruchomią przewozów pasażerskich w tym roku. Rafał Błaszkiewicz, ich prezes, uważa, że nie należy się z tym spieszyć, bo na razie warunki do prowadzenia tego typu działalności nie są sprzyjające. Do końca roku regularnych przewozów raczej nie uruchomimy. W ciągu najbliższych miesięcy powinniśmy mieć jasność co do rodzaju taboru i miejsca działania —mówi Rafał Błaszkiewicz. Jego zdaniem, plany, które rząd przygotowuje dla PKP, nie tworzą na rynku miejsca dla prywatnych przewoźników pasażerskich. Kiedy na początku roku spółka ogłaszała wejście na rynek, Andrzej Wach, prezes grupy PKP, zapowiedział w specjalnym oświadczeniu, że będzie wspierał nowego operatora. Deklaracje pozostały wyłącznie na papierze. KN chciała wynająć dwa wagony od spółki PKP Przewozy Regionalne (PKP PR). Odpowiedź brzmiała: nie.

—Nie mamy niepotrzebnych wagonów. Owszem, zlikwidowaliśmy od 1 kwietnia 96 połączeń, ale wagony EZT już zostały zagospodarowane w innych składach. Część wagonów pośpiesznych, których nie używamy na co dzień, mamy w rezerwie. Wykorzystujemy je, kiedy organizujemy dodatkowe połączenia: latem, w święta itp. —mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP Przewozy Regionalne.