Indie: Tragiczny wypadek pociągu
Cały czas rośnie liczba ofiar katastrofy pociągu, który wykoleił się w nocy w północnych Indiach. W tej chwili mówi się o ok. 70 zabitych. Początkowo donoszono, że zginęło ok. 30 osób. Przez całą noc trwała akcja ratownicza, z wraku pociągu cały czas wydobywano zabitych i rannych. Dziś rano indyjska agencja PTI poinformowała o 69 ofiarach. Oprócz tego ok. 200 osób jest hospitalizowanych, nie wiadomo w jakim są stanie. Wśród ofiar jest jeden Szwed.
Wyładowany ludźmi pociąg ekspresowy jechał do Delhi z Haury koło Kalkuty, gdy kilkanaście wagonów wykoleiło się w pobliżu miasta Fatehpur Sikri w stanie Uttar Pradeś – powiedział rzecznik indyjskich kolei. Wypadek nastąpił 900 kilometrów od Kalkuty po kilkunastu godzinach jazdy pociągu. Powodem katastrofy było najprawdopodobniej awaryjne hamowanie pociągu przy szybkości ponad stu kilometrów na godzinę, które doprowadziło do wykolejenia pierwszych wagonów za lokomotywą. Następnie doszło do spiętrzenia kolejnych części składu.Nie wiadomo, ilu dokładnie pasażerów znajdowało się w pociągu. Agencja AP podała, że zazwyczaj indyjskie pociąg ekspresowe zabierają do 1000 pasażerów i jadą z prędkością około 100-130 km/h. Więcej w Gazecie Wyborczej.