HSL Zuid

inforail
11.08.2009 17:32
Zachodnia sieć linii kolejowych o dużej prędkości rozwija się bardzo prężnie, choć nie bez problemów. Jedną z takich problematycznych linii jest holenderska HSL Zuid, która łączy się z belgijską HLS 4 tworząc nowe szybkie połączenie Brukseli z Amsterdamem. Przynajmniej tak to wygląda w teorii, ponieważ rzeczywistość odbiega od tego standardu.
Skład Thalys na dworcu Amsterdam Centraal. Fot. T Houdijk, Wikimedia Commons, Public Domain
Pociągi międzynarodowe w Belgii i Holandii od zawsze miały bardzo duże znaczenie. Szybkie połączenia kolejowe przez lata były skuteczną alternatywą dla samolotów oraz areną dla luksusowych pociągów dalekobieżnych. Przez lata Amsterdam przez Brukselę z Paryżem łączyły ekspresy TEE, a później pociągi EC, które ostatecznie zostały zastąpione flagowymi pociągami Thalys. Już to było wystarczającym powodem do podjęcia budowy nowej linii kolejowej, ponieważ istniejące trasy są już bardzo mocno obciążone pociągami krajowymi i niezdatne do znacznego podniesienia prędkości.
Mapa linii HSL Zuid. Fot. Sergio Georgini, Wikimedia Commons, Public Domain
Trasa HSL Zuid rozpoczyna się na centralnym dworcu kolejowym w Amsterdamie, skąd za pomocą pary dodatkowych torów prowadzi do międzynarodowego lotniska Schiphol, a następnie dalej wzdłuż linii kolejowej zmierzającej do Hagi, gdzie na wysokości Hoofddorp następuje zmiana zasilania z prądu stałego o napięciu 1,5 kV na prąd przemienny 25 kV 50 Hz. W związku z tym trasa zasilana niższym napięciem ma prędkość jedynie 200 km/h, natomiast za Hoofddorp pociągi będą mogły osiągać 300 km/h. Następnie HSL Zuid odłącza się od linii konwencjonalnej i nowym śladem dociera do Rotterdamu, gdzie włącza się w istniejący układ torowy, co wiąże się z ponowną zmianą napięcia zasilania. Powiązane z linią HSL Zuid jest również przebudowa stacji Rotterdam Centraal, która ma przeistoczyć obiekt do potrzeb nowoczesnej kolei. Głównym motywatorem zmian jest planowany do 2025 roku wzrost ilości pasażerów do 323 tysięcy dziennie. Przebudowa stacji ma trwać 3 lata i kosztować 135 milionów €. W Rotterdamie pociągi będą wjeżdżały na dworzec centralny i po postoju pojadą dalej istniejącym układem torowym do Barendrecht, gdzie nastąpi wjazd na nową linię i ponowna zmiana zasilania, a trasa najpierw prowadzi odrębnym korytarzem, by w połowie długości dołączyć się do linii Rotterdam –Breda. Przed stacją Breda istnieje zjazd umożliwiający obsługę tego miasta szybkimi pociągami. Natomiast główna linia HSL Zuid prowadzi wzdłuż autostrady w kierunku granicy z Belgią.
HSL Zuid. Fot. Mauritsvink, Wikimedia Commons, Public Domain Tunel na HSL Zuid. Fot. Ton Poortvliet, Wikimedia Commons, Free Use
Po przekroczeniu granicy linia przeradza się w HSL4 kolei belgijskich. W miejscowości Noorderkempen zlokalizowano przystanek z urządzeniami parkuj i jedź, który jest już obsługiwany przez belgijskie pociągi regionalne z kierunku Antwerpii. Linia dalej prowadzi wzdłuż autostrady aż do Antwerpii, gdzie łączy się z niedawno przebudowanym układem torowym na dworcu centralnym, o czym szerzej pisaliśmy tutaj. Ciekawostką może być fakt, że odcinek belgijski został wybudowany w głównej mierze z funduszy holenderskich. Powodem do takiego kroku był kompromis jaki zawarły oba państwa. Bowiem Belgia optowała za znacznie krótszą dla niej trasą prowadzącą wzdłuż istniejącej linii, natomiast Holandia chciała poprowadzić trasę tak aby obsługiwała również miasto Breda, co wymagało wydłużenia jej po stronie belgijskiej.
Estakada kolejowa. Fot. Ton Poortvliet, Wikimedia Commons, Free Use Kolumnada estakady zaprojektowana specjalnie do grząskiego gruntu. Fot. GK Bloemsma, Wikimedia Commons, GFDL
Holenderski odcinek trasy ma zaledwie 125 km (od Schiphol do granicy z Belgią), jednak obfituje w liczne przeszkody terenowe, których pokonanie znacznie podrożyło projekt i zwiększyło koszty jego wykonania. W związku z ochroną przed nadmiernym hałasem część linii musiała zostać poprowadzona w tunelu, natomiast inny odcinek poprowadzony nad bagrami musiał być wykonany w formie estakady. Linia miała zostać przekazana do eksploatacji w 2007 roku, jednak z racji wielu opóźnień i znacznego przekroczenia budżetu jej częściowe otwarcie ma nastąpić jesienią 2009 roku. Największym problemem jest kwestia systemu ERTMS, który instalowany przez różne firmy okazuje się niekompatybilny w relacji urządzenia przytorowe –pociąg, powodując ciągłe odwlekanie wprowadzenia do ruchu pociągów na tej trasie. Obok flagowych pociągów Thalys, które na linię wjadą dopiero po doposażeniu ich w system ERTMS, regularne przewozy zainaugurują konkurencyjne pociągi Fyra, które będą kursowały między Brukselą a Amsterdamem. Pociągi te to wspólna oferta HS Highspeed oraz SNCB, która będzie bazowała na również opóźnionych w dostawach składach V250 „Albatros”produkcji AnsaldoBreda.
Składom V250 Albatros nadal daleko do finalnej formy. Fot. R. Piech
Niestety składy te są nadal dalekie od finalnej formy, gdzie pierwszy V250 w ruchu planowym miałby się pojawić za około rok, jednak data dostawy ostatniego –16 zamówionego składu jest nadal nieznana. Do czasu dostarczenia tych pojazdów NS Hispeed od jesieni 2009 roku będzie oferowało ograniczone przewozy na HSL-Zuid pomiędzy Amsterdamem, a Rotterdamem z wykorzystaniem 12 wyleasingowanych od AngelTrains lokomotyw Traxx. Po dostarczeniu V250 zostaną zaoferowane połączenia Fyra na trasie Amsterdam – Schiphol – Rotterdam – Antwerpia –Bruksela oraz Amsterdam – Schiphol – Rotterdam –Breda. Natomiast odcinek belgijski HSL4 ma łącznie 87 km długości z czego 40 km to linia dużej prędkości (300 km/h), natomiast pozostałe 57 to linie zmodernizowane (HSL 4 zaczyna się w Brukseli).
HSL Zuid porównanie czasów jazdy
Relacja
Obecnie
HSL Zuid
Amsterdam-Rotterdam
0:58
0:43
Amsterdam – Breda
1:44
0:59
Amsterdam – Antwerpia
2:00
1:10
Amsterdam – Bruksela
2:40
1:44
Amsterdam – Paryż
4:11
3:13
Haga – Bruksela
2:17
1:44
Breda – Bruksela
1:44
0:59
 
Jak nie trudno zauważyć budowa linii kolejowych dużych prędkości jest prawdziwym wyzwaniem, które właściwie prowadzone może przynieść znaczne korzyści dla społeczeństwa w formie znacznie krótszych rozkładowych czasów jazdy, jednak HSL Zuid jest tutaj przykładem na to jak niewłaściwe działania mogą prowadzić do katastrofy. Linia miała zostać otwarta już dwa lata temu, jednak z racji braku koordynacji działań między poszczególnymi podwykonawcami wejdzie do ograniczonej eksploatacji dopiero w bieżącym roku. Dodatkowo na trasie będą kursowały składy wagonowe, ponieważ zamówione pociągi V250 również nie są w formie umożliwiającej ich eksploatację liniową, ba –nie mają nawet dopuszczenia do ruchu jak i samego wnętrza! No a sławny Thalys będzie nadal kursował istniejącymi torami, ponieważ nikt nie zadbał o montaż na czas systemów ERTMS, które na holenderskim odcinku są wymagane. No i sam system ERTMS okazał się bardzo ciężkim do zgrania w momencie braku jednolitych zasad oprogramowania. Jednak zwykli pasażerowie bardzo szybko o tym zapomną zaraz po uruchomieniu pociągów planowych, które znacznie skrócą swoje rozkładowe czasy jazdy przy jednoczesnym podniesieniu komfortu podróży.