Horała: w Polsce brakuje tysięcy kilometrów linii kolejowych
W Polsce brakuje tysięcy kilometrów linii kolejowych i je trzeba wybudować, bez tego utoniemy na przepustowości – powiedział we wtorek (6 września 2022 roku) wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała podczas XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Horała wziął udział w panelu dyskusyjnym „Wyzwania komunikacyjne w Europie”.
Transport kolejowy utyka
Wiceminister podkreślił, że już teraz kolejowy transport towarowy w Polsce „utyka”. „To, że średnia prędkość pociągu towarowego w Polsce wynosi dwadzieścia kilka kilometrów na godzinę, to wynika z tego, że te składy stoją, czekają na wolne miejsce, na przejazdy na torach, które są zajęte” – mówił.
Horała podkreślił, że w Polsce brakuje tysięcy kilometrów linii kolejowych. „Trzeba je wybudować, bez tego utoniemy na przepustowości” – mówił.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Wiceminister wskazał, że na przełomie lat 80. i 90. XX w. Polska, ze względu na swoje zapóźnienie, paradoksalnie, miała „całkiem nowoczesną strukturę transportu”. „Bardzo dużo ludzi korzystało wówczas z transportu publicznego. Ta szansa została zmarnowana w wyniku masakry transportu publicznego w latach 90.” – mówił wiceminister podkreślając, że zamykano wówczas linie kolejowe, ponieważ wpływy z biletów nie równoważyły kosztów połączenia. „Zaprzepaszczono wówczas szansę mądrej transformacji transportowej” – mówił Horała.
Według Horały, problemem transportu publicznego w Polsce jest też „zbytnia decentralizacja”.
Wiceminister podkreślił przy tym, że komunikacja publiczna będzie deficytowa. „Nie będzie się sprawdzać w czystym rachunku ekonomicznym w większości przypadków. Ona zwraca się, jest korzystna z punktu widzenia całości społeczeństwa i całości gospodarki. Natomiast wpływy z biletów, a koszty uruchomienia połączenia, to się nie będzie zwracało” – mówił Horała podkreślając, że należy patrzeć na „zyski” z komunikacji publicznej w szerszym kontekście.(PAP)