Hałasu na kolei nie da się uniknąć. Można z nim walczyć
Hałasu nie da sięzwalczyć, ale można nim zarządzać, aby był dla ludzi mniej dokuczliwy. O tym,że nasze otoczenie jest coraz głośniejsze, i jak sobie z tym radzić, mówi PAPakustyk prof. Janusz Kompała.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) jeden na pięciuEuropejczyków regularnie narażony jest w nocy na taki poziom dźwięku, którymoże w znaczący sposób wpływać na pogorszenie zdrowia. Szkodliwości hałasu, agłównie jego dokuczliwości, dowodzi wiele badań. U osób eksponowanych nanadmierny hałas powoduje on pojawienie się negatywnych emocji, zaburza sen,prowadzi do wyczerpania. W ten sposób nie tylko pogarsza samopoczucie, aleniszczy zdrowie.
W ocenie prof. Janusza Kompały z Zakładu Akustyki,Elektroniki i Rozwiązań IT Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach, problemhałasu jest bardzo złożony, a w jego rozwiązaniu kluczową rolę powinno odgrywaćplanowanie. Jak mówi, hałasu nie da się zwalczyć, ale można nim odpowiedniozarządzać.
Według prof. Kompały problem hałasu będzie narastać dopóty,dopóki politycy – a nie eksperci – będą podejmowali decyzje związane choćby zprowadzeniem nowych dróg czy tras kolejowych. Zauważa on, że w takichprzedsięwzięciach decydujące są zwykle kwestie ekonomiczne. Tak bywa np. wprzypadku ekranów akustycznych, chętnie montowanych wzdłuż polskich dróg itorów kolejowych. Ich jakość pozostawia jednak wiele do życzenia – oceniłekspert.
„Część z nich, wbrew intencjom ich twórców, pogarszawręcz sytuację ludzi żyjących w ich pobliżu. Zdarza się, że ekrany co prawdazatrzymują część dźwięku, ale pozostała część przekształca się w drgania samychekranów. W ten sposób zmieniany jest charakter hałasu – powstaje nowe źródło,które tworzy dźwięk o niskich częstotliwościach. Dźwięki tego typu nie są przezczłowieka słyszalne, ale mogą być szkodliwe dla jego zdrowia” – tłumaczyprof. Kompała.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Ekspert mówi, że jeśli chodzi o hałas, to współcześnienajbardziej uciążliwy jest ten związany z komunikacją. Zwraca uwagę, że wniektórych przypadkach zdecydowanie bardziej uciążliwy może być hałasspowodowany przez pociągi, gdyż ludziom łatwiej jest się przyzwyczaić dodźwięku o stałym natężeniu (np. towarzyszącemu ciągłemu ruchowi samochodowemu).”Bardziej przykry jest hałas typu +stop and noise+, czyli taki, którypojawia się i znika, jaki generują pociągi przejeżdżające obok zabudowań”- opowiada. Ruch na torach jest mniejszy, niż ten drogowy, dlatego ludziom owiele łatwiej jest odnotować dźwięk przejeżdżającego pociągu. Może on wręczpowodować uciążliwość psychoakustyczną – wybudzać ze snu, irytować i tym samymznacząco wpływać na pogorszenie zdrowia.
Z roku na rok na świecie jest coraz więcej źródeł dźwięku,również takiego, który ludzie postrzegają jako hałas. Naukowiec zaznacza, że hałasjest często odczuciem subiektywnym – jest to dźwięk, który przeszkadza danejosobie i stanowi on odczucie indywidualne. „Stajemy się coraz bardziejekspansywni akustycznie na środowisko i jednocześnie coraz bardziejupośledzeni, jako populacja, pod względem słuchowym. Dlatego Potrzebujemy corazsilniejszych bodźców dźwiękowych, aby reagować, i koło się zamyka” -podsumowuje naukowiec.
„