Fuzja Siemensa i Alstomu wymaga analiz. Czekamy na stanowisko KE
Decyzja KomisjiEuropejskiej w sprawie fuzji francuskiego Alstomu i niemieckiego Simensa będziebardzo trudna. Eksperci wskazują, że sprawa wymaga dogłębnych analiz, ponieważkażda taka transakcja może mieć wpływ na konkurencję.
Pod koniec września doszło do zawarcia porozumienia opołączeniu francuskiej firmy z branży transportowej Alstom z działem produkcjitaboru kolejowego niemieckiego koncernu Siemens. To jednocześnie połączenieprodukcji francuskiej dumy, pociągów TGV, z produkcją niemieckiej szybkiejkolei ICE. Siemens ma przejąć 50 proc. akcji nowej spółki, której szefem będzieobecny prezes zarządu Alstomu Henri Poupart-Lafarge. Fuzja ma formalnie zakończyćsię w 2018 roku.
Tak duża transakcja wywołała pytania, czy nie jest tołamanie unijnych przepisów antymonopolowych. Poupart-Lafarge uspokajał jednak,że firmy odrobiły w tej kwestii swoje zadanie domowe. Prezes nie mawątpliwości, że tak duża transakcja zostanie dokładnie prześwietlona przez KE,ale jest przekonany, że uda się „znaleźć rozwiązania”.
Przedstawiciel KE powiedział PAP, że na obecnym etapieKomisja nie może spekulować, czy transakcja spełnia unijne wymogi dotyczącekonkurencji. „Zadaniem obu firm jest ocena, czy wymagana jest notyfikacjatej transakcji przed Komisją Europejską” – dodał.
Unijne prawo zabrania rynkowych przejęć i połączeń, jeśliograniczają one konkurencję, np. tworzą monopol, co powoduje wzrost cen, naczym tracą konsumenci.
KE analizuje i akceptuje tylko większe transakcje, „owymiarze europejskim”, w których uczestniczące firmy mają wielomilionoweobroty. Rocznie takich transakcji jest ok. 300. Mniejsze są natomiast ocenianeprzez krajowe organy ochrony konkurencji. Fuzja Alstomu i Siemensa nie należydo małych, bo ich łączne obroty liczone są w miliardach euro, więc będziewymagała zgody KE.
Zdaniem Guntrama Wolffa, dyrektora brukselskiego think tankuBruegel, trudno obecnie spekulować, jaka będzie decyzje KE. Jak tłumaczy, abyocenić, czy transakcja podważa warunki konkurencji rynkowej w UE, trzeba miećdokładne informacje o rynku, jak i udziale w nim przedsiębiorstw przed i potransakcji. „To, czy transakcja jest w zgodzie z unijnym regulacjami, toskomplikowane pytanie, które będzie wymagało długich, dogłębnych analiz (zestrony KE)” – powiedział PAP.
Wolff przyznał zarazem, że „każde połączenie firm wjakimś stopniu ogranicza konkurencję rynkową”. „To, czy ogranicza wsposób znaczący, czy też nie, jest ciągle niejasne w tym przypadku. Im więcejjest graczy na rynku tym mniejsze znaczenie ma połączenie dwóch firm” -powiedział.
Ekspert zwraca uwagę na duży wymiar polityczny transakcji.Według niego decyzja ta „pokazuje ogromną ambicję francuskiego prezydentaEmmanuela Macrona dotyczącą budowy silnego francusko-niemieckiegosojuszu”.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W ocenie wielu ekspertów transakcja jest przede wszystkimwzmocnieniem pozycji zachodnioeuropejskich firm względem rosnącej konkurencjize strony chińskiego biznesu. Takim konkurentem dla nowej firmy będzie chińskipaństwowy gigant CRRC z przychodami na poziomie 35 mld euro, a więc firmawiększa niż Alstom i Siemens razem wzięte. Chińczycy, początkowo skoncentrowanina rynku Państwa Środka, w ostatnich latach wygrali przetargi w WielkiejBrytanii i Czechach. Według mediów są też zainteresowani brytyjskim projektembudowy szybkich kolei, które mają połączyć Londyn z północną Anglią.
Wolff podkreśla, że kilka rosnących w siłę chińskich firmrozpycha się na rynku transportu kolejowego. „Francuzi uważają, żepotrzebujemy europejskich czempionów, by grać w tej samej lidze, co duże,chińskie przedsiębiorstwa” – powiedział.
Gdyby spółka, powstała z połączenia Alstomu i Siemensa,istniała już teraz, miałaby sprzedaż o wartości 15,3 mld euro oraz portfel zamówieńo wartości 61,2 mld euro.
Żeby transakcja musiała być notyfikowana przed KE, wartośćobrotów firm, które są w nią zaangażowane, musi przekroczyć pewien próg. Wpierwszym przypadku transakcja wymaga notyfikacji, jeśli łączne światowe obrotyfirm w nią zaangażowanych przekraczają rocznie 5 mld euro, a obroty każdej zprzynajmniej dwóch zaangażowanych firm są wyższe niż 250 mln euro.
W drugim przypadku notyfikacja jest wymagana, jeśli światoweobroty wszystkich zaangażowanych w transakcję firm są wyższe niż 2,5 mld euro,połączone obroty przekraczają 100 mln euro w każdym z co najmniej trzech krajówunijnych, obroty każdej z przynajmniej dwóch firm w każdym z przynajmniejtrzech krajów UE przekraczają 25 mln euro oraz wewnętrzne obroty w ramach UE wkażdej z przynajmniej dwóch firm przekroczą 100 mln euro.
„