ED74 prawdopodobnie zmienią właściciela
To aglomeracyjny tabor, który ciężko jest dopasować dospecyfiki naszej działalności. Możliwe, że z niego zrezygnujemy ? tak o jednostkachED74 mówi Jacek Leonkiewicz, Prezes PKP Intercity. Na tę chwilę gotowych do ruchujest zaledwie kilka składów. Siedem oczekuje napraw, zprzeprowadzeniem których przewoźnik się nie śpieszy. W ruchu planowym pojawiająsię zwykle nie więcej niż cztery jednostki.
Pomysłów na zagospodarowanie ED74 było już co najmniej kilka.Najpierw kursowały na trasie Warszawa ? Łódź. Na dziś, z uwagi na zbyt dużepotoki pasażerskie, skierowanie ich do obsługi tej właśnie trasy wydaje się byćco najmniej niewskazane.
Następnie PKP Intercity skierowały je do obsługi wybranychpołączeń TLK. Kursowały m.in. z Warszawy do Terespola, Krakowa i Częstochowy.Zaliczyły także epizod na łącznikach z Łodzi, ale także dość długie połączeniajak chociażby Kraków ? Białystok. Obecnie znaczna ich część wylądowała ?w krzakach?,gdzie oczekuje na dalsze decyzje.
Przewoźnik swego czasu wystartował także w przetargu naobsługę połączeń regionalnych, w którym jednak ostatecznie przegrał z PrzewozamiRegionalnymi. W przypadku wygranej PKP Intercity chciały właśnie do wykonywaniatej pracy skierować ED74.
Jakiś czas temu mówiło się o zainteresowaniu pozyskaniemtych pociągów przez Koleje Dolnośląskie. Niewykluczone, że ED74 trafią właśniena Dolny Śląsk, tym bardziej, że PKP Intercity otwarcie już nie wykluczają możliwościpozbycia się ich.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jak wspomnieliśmy na wstępie większa część składów oczekujenapraw. Nie jest żadną tajemnicą, że ich przeprowadzeniem może zająć się wzasadzie tylko producent ED74 ? bydgoska PESA, która jednak na tę chwilę jestkolokwialnie mówiąc zawalona robotą. Trudno się zatem spodziewać, aby jeszcze wtym roku udało się przeprowadzić wymagane przepisami prace, niezależnie odtego, kto będzie właścicielem jednostek. Wydaje się więc, że decyzje co do dalszejprzyszłości składów zapadną nie wcześniej niż w roku 2016. Jaka ona będzie?Zobaczymy. Niemal pewne jest jednak, że odstawione pociągi na trasy wrócą, ale jużw barwach nowego właściciela.
„