Dwie polskie oferty w Czechach. Drogie
Ceske drahy otrzymałytrzy oferty w przetargu na dostawę do 60 spalinowych jednostek. Przewoźnik jednakprzetarg unieważnił, bo wszystkie były zbyt wygórowane.
Zainteresowane przetargiem czeskiego przewoźnika były dwiepolskie firmy: Newag i PESA, a także hiszpański CAF.
Jak informowaliśmy na łamach InfoRail.pl czeski przewoźnikchciał kupić 60 spalinowych składów o pojemności 120 miejsc. Umowa ramowazawarta z producentem miała umożliwić elastyczność w odpowiedzi nazapotrzebowanie ze strony regionów, jak najszybciej po zawarciu umów oświadczenie usług transportowych, poprzez wprowadzanie nowych i komfortowychpojazdów. Koleje Czeskie chciały pozyskać nowoczesne, klimatyzowane jednostkiniskopodłogowe, które podczas pracy można połączyć je w składy złożone z 3jednostek, kierowane przez jednego maszynistę. Łączna pojemność to 360 miejscsiedzących. Wysokie bezpieczeństwo zapewniać miał najnowocześniejszy europejskisystem ETCS i system łączności GSM-R. Jednostki musiałyby kursować z maksymalnąprędkością co najmniej 120 km/h. Oczekiwano, że wartość umowy ramowej wyniesieokoło 5,1 miliarda CZK.
Koleje czeskie przygotowują się do otwarcia rynku,konkurencji i nowych kontraktów na usługi transportowe po roku 2019. W tymkontekście, narodowy przewoźnik chce zapewnić sobie wystarczającą liczbęnowoczesnych pociągów, które mogą być, po zawarciu umów dotyczących usługtransportu, zamówione i wprowadzone do eksploatacji. Stąd też należy spodziewaćsię powtórki.
Przypomnijmy, że po ponad dwóch latach przewoźnik niedawnounieważnił też przetarg na zakup dziesięciu podobnych jednostek dla linii Praga- Kladno, w którym wpłynęła jedynie oferta Newagu.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W międzyczasie CD kupiły używane jednostki Stadler GTW odDeutsche Bahn.
„