Dostawy nowych pasażerskich jednostek w I kwartale 2013 roku

Za nami I kwartał 2013 roku, pora na podsumowanie dostaw nowych pasażerskich pojazdów kolejowych. Omawiany okres okazał się o wiele lepszy od analogicznego w 2012 roku. Dostarczono 10 jednostek taborowych, o łącznej długości 1026,15 m, podczas gdy rok wcześniej było ich tylko 3 (wagony dla PKP Intercity). Wynik ten, mimo, że lepszy niż rok wcześniej, jednak nie powala. Wszystkie przekazane do eksploatacji pojazdy to ezty. Łącznie nowe jednostki trafiły do czterech przewoźników i to jedynie samorządowych. Niechlubna tradycja braku zakupów u dwóch największych polskich przewoźników jest zatem kontynuowana. O ile w przypadku PKP Intercity widać światełko w tunelu (Pendolino, wagony) o tyle Przewozy Regionalne mają problem z zakupieniem nowych jednostek. Najwięcej nowych pociągów w I kwartale trafiło do Kolei Śląskich (60% udziałów w rynku). To sześć Elfów 27WEb. Dwa ezty 31WE trafiły do Kolei Dolnośląskich (20%), kolejny, dłuższy Impuls 35WE dostarczono do SKM Warszawa (10% dostaw). I wreszcie Koleje Wielkopolskie odebrały kolejnego Elfa EN76 (10% rynku). Powołanie do życie spółek samorządowych wychodzi zatem na dobre. Tylko one wprowadzają na polskie tory nowe jednostki.

I klasyfikacja producentów. Tu bez niespodzianek. Trwa dominacja dwóch krajowych firm –PESY (70%) i Newagu (30%). W I kwartale 2013 roku na polskie tory wyjechało siedem jednostek z Bydgoszczy i trzy z Nowego Sącza. Ale już wkrótce, bo już w tym roku, sytuacja taka się zmieni. W klasyfikacjach pojawią się Alstom, FPS Cegielski, a w dalszej perspektywie również Stadler.