Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Czy będzie problem z taborem do CPK? Głos mają producenci

inforail
09.11.2017 10:10

W kontekście planówbudowy Centralnego Portu Komunikacyjnego nie mogło zabraknąć dyskusji otaborze, który miałby go obsługiwać.

I tak, podczas Kongresu Rozwoju Transportu w Łodzi, zwracanowielokrotnie uwagę na fakt, że to szansa dla polskich producentów. Ale. Zgodniez zapowiedziami pierwsze pociągi miałyby dojechać do Stanisławowa za 10 lat. Atyle Newag potrzebuje na zbudowanie pociągu dużych prędkości. Jaka to zatem szansadla polskich producentów, skoro projekt budowy CPK jest dopiero w fazieplanowania? Nikt chyba nie spodziewa się ogłoszenia przetargu na tabor w ciągunajbliższych miesięcy. A tylko taki ruch umożliwiłby skuteczny udział w nimpolskim producentom, takim jak Newag.

To są długie okresy projektowania, planowania, budowy,zdobywania dopuszczeń i wykonywania badań – tłumaczył Zbigniew Konieczek,Prezes Newagu. Jest też druga strona medalu, na którą zwracał uwagę szef firmyz Nowego Sącza. Trudno robić ezt-a na 200 km/h którego potem nikt nie kupi. Toolbrzymie środki finansowe – mówił.

Podobnego zdania był Janusz Kućmin, Generalny PrzedstawicielBombardiera w Polsce. Musimy liczyć się z bardzo długimi terminami dostaw –mówił. Tabor buduje się 8-10 lat. Badania trzeba wykonać i na początku i nakońcu tego procesu. Wyzwaniem jest 99-100% dostępności. Pociąg jedzie na całejlinii z maksimum swoich możliwości, stąd ważna jest najwyższa jakość wykonania –dodawał. Warto zwrócić uwagę, że dziś Pendolino, które posiadają PKP Intercitynie wykorzystują praktycznie swoich możliwości. Tylko na krótkim odcinkurozpędzają się do prędkości maksymalnej, zdarza się, że jadą poniżej 100 km/h.Dla przewoźnika to sytuacja niepożądana i niekomfortowa. Nie ma on jednak nanią żadnego wpływu. Wracając jednak do taboru KDP do obsługi CPK.

W bardziej różowych kolorach sytuację przedstawił Stadler. Wkategorii pojazdów poruszających się z prędkością 200 km/h obecnie możemyzaproponować najnowszą generację elektrycznego zespołu trakcyjnego FLIRT200 –nowoczesnego, lekkiego, energooszczędnego pojazdu z pudłami wykonanymi zestopów aluminiowych – poinformowała nas przedstawicielka producenta Marta Jarosińska.

Co więcej Stadler posiada w swojej ofercie także pociągdużych prędkości. W maju tego roku zaprezentowaliśmy pojazd EC250 / SMILE,czyli niskopodłogowy elektryczny zespół trakcyjny poruszający się z prędkością250 km/h. To pierwszy na świecie produkowany seryjnie niskopodłogowy pociągdużych prędkości. Jest wyposażony w trzy różne systemy zasilania i będziehomologowany na cztery kraje. Pierwszy gotowy EC250 został zaprezentowany wzaledwie 30 miesięcy od podpisania umowy z zamawiającym (SBB). Proces jegohomologacji jest w toku. Jesteśmy więc na bardzo zaawansowanym etapie, cooznacza, że kolejne zamówienia na te pociągi mogą być realizowane w relatywniekrótkim czasie – stwierdziła Marta Jarosińska.

To daje pewną nadzieję, że jeśli koncepcja CPK zostanie zrealizowana,łącznie z infrastrukturą torową, do nowego portu dojedziemy też nowym taborem.Przypomnijmy, że zakładany czas przejazdu to 15 minut z Warszawy i około 20 zŁodzi. Nie da się go osiągnąć bez zakupu nowych pociągów, przeznaczonych doobsługi tej konkretnej linii do CPK.