CZ LOKO pracuje nad lokomotywą wodorową
Czeski producent lokomotyw CZ LOKO rozpoczął prace nad lokomotywą napędzaną wodorem, oznaczoną jako HydrogenShunter 1000.
Projekt znajduje się obecnie w fazie studium wykonalności, która to pokaże, czy powstanie prototyp. Powiedział o tym Jan Kutálek, dyrektor sprzedaży CZ LOKO na seminarium technicznym Žesnad w dniu 22 listopada 2021 rku w Ołomuńcu. Wzięli w nim udział czołowi przedstawiciele branży kolejowej i przewoźników. Lokomotywa o mocy maksymalnej do 800 kW powinna wykorzystywać ogniwa wodorowe do ładowania akumulatorów trakcyjnych.
Zielone porozumienie
Inne projekty CZ LOKO, z którymi firma łączy przyszłość, obejmują zasilaną bateryjnie lokomotywę E-Shunter 300, lokomotywę dwutrakcyjną DualShunter 2000 oraz hybrydową HybridShunter 1000.
„Zielone porozumienie dla Europy, dążące do zmniejszenia śladu węglowego, jest dla nas dużym wyzwaniem. Opracowujemy już dwa typy lokomotyw dwutrakcyjnych i dwa typy lokomotyw hybrydowych. Stale monitorujemy ten trend i szczegółowo analizujemy zalety i wady tych niekonwencjonalnych rozwiązań. A wodór to kolejny z nich, bo Zielony Ład wprowadza fundamentalną zmianę w zachowaniu całego unijnego rynku. Niestety dynamika zmian jest znacznie wyraźniejsza niż zdolność rynku do dostosowania się do nich” – powiedział Jan Kutálek.
Według niego „zielona innowacja” kosztuje dużo pieniędzy i stać na nią tylko najsilniejszych. Jednak ma też swoje „ślepe uliczki” i dlatego firma przykłada dużą wagę do przydatności operacyjnej i trwałości wybranego rozwiązania. Z tego też powodu CZ LOKO wiele lat temu zrezygnowało z rozwoju lokomotyw na sprężony gaz ziemny (CNG). Firma oceniła je jako nierealistyczny scenariusz i zakończyła projekt.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Kto pierwszy ten (nie)lepszy
„Bez tych innowacyjnych projektów nigdy byśmy się nie ruszyli. Dzięki nim szukamy wariantu, który nie jest bardzo wymagający pod względem budowy dodatkowej infrastruktury, umożliwia rozwiązanie modułowe i wspólną bazę serwisową z innymi naszymi pojazdami” – powiedział Jan Kutálek.
„Naszym zdaniem nie chodzi o to, kto będzie pierwszy na rynku europejskim, ale kto odniesie największe sukcesy i wymyśli najskuteczniejsze rozwiązanie. Nas to głównie interesuje” – podsumował Jan Kutálek.
Przypomnijmy, że także PESA pracuje nad lokomotywą manewrową zasilaną wodorem. Pojazd ma jeździć w przyszłym roku.