Co z taborem dla Przewozów Regionalnych?

W tym roku prawdopodobnie Przewozy Regionalne nie ogłoszą żadnego przetargu na dostawę nowych pociągów. Jedyne, na co mogą liczyć pasażerowie, to 21 zmodernizowanych jednostek EN57. Mamy kolejne pomysły ?mówi Wojciech Kroskowski, Członek Zarządu Przewozów Regionalnych. Żadne szczegóły jednak nie padają. Ale. Przewoźnik zdaje sobie sprawę z faktu, że tylko lepsza oferta, a zatem nowoczesny tabor i dobre czasy przejazdu może przyciągnąć klientów. Z drugiej jednak strony: samodzielnie nic nie jesteśmy w stanie kupić ?zaznacza Kroskowski. Wprowadzenie do ruchu nowego taboru może być także warunkiem zawarcia z przewoźnikiem 5-letnich umów przez kolejnych marszałków województw. Planujemy przekazanie do obsługi linii nowych pociągów, zgodnie z zawartymi umowami ?przekonuje Wojciech Kroskowski. Lepsza oferta to także lepsze postrzeganie przewoźnika. Zdaniem przedstawiciela Przewozów Regionalnych po doświadczeniach Kolei Śląskich marszałkowie mogą zaprzestać tworzenia własnych spółek kolejowych. Rzeczywistość jest jednak nieco odmienna. Obok śląskiego na taki krok zdecydowały się bowiem także województwa: dolnośląskie, małopolskie, łódzkie czy wielkopolskie. Czy będą kolejne czy jednak marszałkowie przekonają się do Przewozów Regionalnych? Bez inwestycji w tabor może być to bardzo trudne. Ratunkiem dla przewoźnika jest restrukturyzacja. Do tego tematu wrócimy jeszcze na łamach InfoRail.