Co z pociągiem do Budapesztu przez Muszynę i z Gdyni do Popradu? Stanowisko MI
Jakiś czas temu na łamach InfoRail.pl pisaliśmy o propozycji posłanek Doroty Niedzieli i Jagny Marczułajtis-Walczak uruchomienia połączeń kolejowych w relacjach Gdynia – Poprad oraz Warszawa – Koszyce – Mukaczewo/Budapeszt.
Jest stanowisko Ministerstwa Infrastruktury.
Zarówno w obecnym rozkładzie jazdy jak i przyszłym do stolicy Słowacji, Bratysławy, uruchamiane są/będą 2 pary połączeń zamawianych na zlecenie ministra właściwego do spraw transportu, realizowane pociągiem dziennym IC 131/130 „Bathory” oraz pociągiem nocnym IC 407/406 „Chopin” – poinformował Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.
Dłużej o 2 godziny
W odniesieniu do propozycji uruchomienia połączenia w relacji Warszawa – Budapeszt przez Muszynę i Koszyce podał, że czas przejazdu ww. trasą z Warszawy do Budapesztu wydłużyłby się o około 2 godziny względem obsługiwanej obecnie trasy przez Bohumin i Bratysławę. Rozwiązanie takie byłoby z pewnością nieatrakcyjne dla pasażerów, a ponadto implikowałoby też pomijanie stolicy Słowacji, która jest istotnym punktem w zakresie generowania potoków pasażerskich w ruchu międzynarodowym. Jednocześnie informuję, że ewentualne rozważenie uruchomienia pociągów międzynarodowych przez Muszynę i Koszyce mogłoby nastąpić po wybudowaniu przez zarządcę infrastruktury, PKP PLK, tzw. „linii Podłęże – Piekiełko”, która według deklaracji PKP PLK pozwoliłaby skrócić czas przejazdu z Krakowa do Nowego Sącza.
W celu uruchomienia pociągów ww. trasą w przyszłości, istotne wydaje się także podjęcie działań przez stronę węgierską skutkujących poprawą stanu infrastruktury na odcinku Hidasnemeti – Miszkolc – Budapeszt, gdyż bez tej inwestycji nawet po oddaniu do eksploatacji linii Podłęże – Piekiełko czas przejazdu tą trasą będzie dłuższy niż klasyczną trasą przez Bohumin – Breclav – Bratysławę.
Rozewie nie interesowało pasażerów
Odnosząc się natomiast do proponowanego połączenia Gdyni z Żyliną, Liptowskim Mikulaszem i Popradem Andrzej Bittel poinformował, że w RRJ edycji 2019/2020 kursował pociąg TLK „Rozewie” relacji Gdynia – Żylina, który w RRJ 2020/2021 został odwołany na odcinku Zwardoń – Żylina. Powodem odwołania był niski standard słowackich wagonów oraz rozpoczynające się prace inwestycyjne wraz z robotami torowymi w węźle żylińskim.
Ponadto na odcinku granicznym pociąg cechował się znikomym zainteresowaniem wśród pasażerów. Uzgadniając trasę pociągu na etapie konstrukcji RRJ 2019/2020, strona polska zaproponowała partnerom ze Słowacji wydłużenie relacji pociągu do Liptowskiego Mikulasza lub Popradu (celem zwiększenia zainteresowania w ruchu turystycznym), jednak spotkało się to z odpowiedzią odmowną, tłumaczoną nadmierną ingerencją ewentualnego nowego połączenia w regularność cyklu kursowania pociągów linii komunikacyjnej Bratysława – Żylina – Poprad – Koszyce.
Zgodnie z deklaracją strony słowackiej, ewentualne przywrócenie pociągów międzynarodowych przez Zwardoń może być analizowane dopiero za kilka lat, po zakończeniu prac w węźle żylińskim. Mając na uwadze znaczenie zapewnienia dogodnej komunikacji między Polską południową a słowacką częścią Tatr oraz uwzględniając uwarunkowania planowania oferty przewozowej w obu krajach, uruchomienie takich połączeń w przyszłości wymaga przeprowadzenia stosownych rozmów z ministerstwem właściwym do spraw transportu w Słowacji, zwłaszcza że ich uruchomienie nie jest możliwe na bazie istniejącej siatki pociągów, tj. konieczne jest dodanie dodatkowych połączeń do rozkładu jazdy, a więc zwiększenie zakresu finansowania oferty przewozowej. Każdy kraj prowadzi własną politykę transportową a organizator połączeń międzynarodowych w Polsce nie ma pełnego wpływu na decyzje dotyczące trasy pociągów za granicami kraju podejmowane przez władze innych państw – podsumował Bittel.
