Bukareszt: Za kradzież kolejowych kabli sygnalizacyjnych …25 lat więzienia!

Jak pisze dzisiejsza rumuńska gazeta Krónika, w jednej z miejscowości województwa Hunedoara, pewien złodziej ukradł kilkanaście metrów mosiężnego kabla z urządzeń sygnalizacyjnych kolei Căile Ferate Române (CFR) i spieszył się do domu, kiedy zatrzymał jego policjant, pytając się „co dźwiga tak ciężkiego w plecaku?“. Zamiast odpowiedzi, złodziej chciał wprawić w ruch pokaźny nóż, który miał zatknięty za pasem. Dopiero kiedy policjant strzelił w powietrze, uspokoił się. Z powodu złodzieja kabli, w nocy z wtorku na środę, dwa pociągi osobowe i jeden towarowy trzeba było skierować na inną trasę. Na policji okazało się, że złodziej kabli kolejowych niedawno został wypuszczony z więzienia, gdzie 9 lat siedział za morderstwo. Ponieważ w Rumunii kradzież taka zaliczana jest do aktów terrorystycznych, złodziej otrzyma najmniej 12 lat więzienia i musi jeszcze odsiedzieć warunkowo podarowane jemu 14 lat!