Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Budapeszt: Rząd z nikim nie konsultował likwidacji połączeń kolejowych

inforail
22.12.2009 16:23

Jak informuje gazeta ekonomiczna Menedzsment Fórum w artykule 'Wścieka się burmistrz Nagyatád’ oraz w swojej notce agencja MTI, Imre Bencze, burmistrz liczącego 2700 mieszkańców miasta Segesd w komitacie (województwie) Somogy, na konferencji prasowej oficjalnie wystosował stek obelg pod adresem rządu w związku ze zlikwidowaniem linii kolejowej Somogyszob –Balatonszentgyörgy, która gwarantowała szybkie połączenie dla mieszkańców miasta z miejscowościami Somogyszob, Nagyatád, Csurgó, Nagykanizsa, Kaposvár i Budapeszt.
Jak podkreślił Imre Bencze: miasto przez wiele lat próbowało konsultować się z kolejami MÁV na temat rozkładu jazdy, który nie gwarantował odpowiednich połączeń, przez co mieszkańcy miasta pracujący w Somogyszob, Csurgó, Nagyatád, Nagykanizsa, Kaposvár i Budapeszcie stale spóźniali się do pracy i do szkoły, chociaż przystosowanie rozkładu jazdy pociągów do miejscowych potrzeb wcale nie stanowiło jakąkolwiek trudność. Kiedy ogłoszono likwidację wspomnianej linii kolejowej, miano nadzieję, że firma Volán, która skonsultuje się z magistratem miasta, wreszcie swój rozkład jazdy autobusów zredaguje w myśl miejscowych potrzeb.
Tymczasem chociaż obecnie kursuje o wiele więcej autobusów, dzięki nim nie można na czas złapać pociągów, na które mieszkańcy chcą przesiadać się w leżącym od nich o 9 km Somogyszob czy niedalekim Nagyatád. Przez to ranne i wieczorne autobusy są zapchane, a ci co wracają z Budapesztu pociągiem Intercity Somogy nadaremnie biegną na przystanek autobusowy –ostatni autobus już dawno odjechał.
Jednobrzmiącym zdaniem fachowców, rząd z nikim zainteresowanym nie skonsultował się na temat likwidacji czy ulepszenia połączeń kolejowych, nawet nie dokonano żadnego miarodajnego sondażu opinii publicznej, a pseudo zyski z kasacji kolejnych linii kolejowych są coraz bardziej wątpliwe, natomiast szkody społeczno-polityczne, gospodarcze i ekologiczne są bezsprzecznie coraz większe.