Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Brzeg: Drogi dojazd do Wrocławia

inforail
10.09.2007 19:34

Dojeżdżanie do Wrocławia może być tańsze dzięki biletom aglomeracyjnym. Z udogodnień korzystają mieszkańcy kilkudziesięciu miejscowości. Brzeżanie nie. Bilety aglomeracyjne to połączenie biletów miesięcznych: na kolej i komunikację miejską. Od trzech lat korzystają z nich już tysiące mieszkańców m.in. Oławy, Jelcza, Wołowa, Strzelina i wielu innych miast Dolnego Śląska. Często bardziej oddalonych od stolicy regionu niż Brzeg.
– Wiem o tym bilecie i bardzo chętnie bym go kupił – mówi Marek Marcinkowski, który dojeżdża do Wrocławia do pracy. – Niestety brzeżanom ich nie sprzedają.
To udogodnienie już w 2004 roku wprowadziły wspólnie Wrocław i spółka PKP Przewozy Regionalne. Każdy pasażer dojeżdżający koleją do Wrocławia może kupić bilet miesięczny taniej o 20 procent. Pod warunkiem, że dodatkowo zakupi również tańszy bilet miesięczny na wszystkie linie zwykłe autobusowe i tramwajowe.
Dziś bilet miesięczny PKP z Brzegu do Wrocławia kosztuje 184 złote, a bilet miesięczny na tamtejszą komunikację miejską 84 zł. W sumie dojazd do pracy może więc kosztować aż 268 złotych. A ze zniżką tylko 210 zł.
– Na początek musielibyśmy sprawdzić ilość kupowanych biletów i wykonać analizę, o ile może wzrosnąć liczba pasażerów z Brzegu – mówi Andrzej Piech, wicedyrektor PKP PR we Wrocławiu. – Bo na wprowadzeniu biletów zintegrowanych nie możemy stracić ani my, ani Wrocław.
– Dojeżdżam rannym pociągiem i codziennie peron jest pełny ludzi. A kiedy przyjedzie tylko jeden skład, to 90 procent miejsc w pociągu jest zajętych już w Brzegu – mówi Marek Marcinkowski. – I ci wszyscy ludzie chcieliby pewnie korzystać z biletów aglomeracyjnych.
Sprawą przed wakacjami zainteresował się magistrat w Brzegu, a urzędnicy wystąpili już do władz Wrocławia o podanie warunków, na jakich brzeżanie mogliby kupować tańsze bilety. – Przedstawiałam tę sprawę naszemu burmistrzowi, jesteśmy zainteresowani udziałem w programie, a teraz czekamy na odpowiedź z Wrocławia – mówi Beata Zatoń z brzeskiego magistratu.