Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Białystok: Prace nad nowym rozkładem PKP

inforail
29.10.2006 22:44

Na początek cięcia obejmą pociągi do Ełku. Niewykluczone, że zlikwidowane zostaną również połączenia do Małkini –czytamy w Gazecie Wyborczej. To wstępny zarys rozkładu jazdy podlaskiej kolei, który będzie obowiązywał od 11 grudnia. Urząd Marszałkowski, który kolej finansuje, swoją decyzję tłumaczy jak zwykle oszczędnościami. – Chcemy zlikwidować pociągi do Ełku, bo w skali roku przynoszą nam sześciomilionowe straty. Może z czasem na tej trasie wprowadzimy szynobus – tłumaczy wicemarszałek Jan Kamiński. – Natomiast, wbrew zapowiedziom, pozostawimy w rozkładzie pociąg do Warszawy, który odjeżdża około godz. 20. Pod znakiem zapytania stoją jeszcze połączenia do Małkini. Kolejarze, oburzeni ponowną likwidacją połączeń, nie wykluczają, że wyjdą na tory. Na razie swoje niezadowolenie będą manifestować przy pomocy ulotek. – Rząd ani władze województwa nie mają pomysłu, co zrobić z koleją. Nie wiadomo, czy ma zostać tak, jak jest, czy też może trzeba nas sprywatyzować. Poza tym czas najwyższy uświadomić pasażerom, że to samorząd województwa, a nie kolej, decyduje, ile jest pociągów – podkreśla Jerzy Grodzki, szef kolejarskiej 'Solidarności’. – Nie wykluczamy również protestów i strajków. Czekamy obecnie na decyzje z centrali związku. Urząd Marszałkowski w przyszłym roku na podlaską kolej chce przeznaczyć 10,5 mln zł, to o milion więcej niż w tym roku. Ale to i tak, zdaniem kolejarzy, wciąż za mało. I – jak rok temu – deficyt wyniesie około 27 mln zł.