Berlin: „Odpowiedzialność za Strajk ponosi sama GDL“

Po odrzuceniu kompromisu płacowego oferowanego przez DB nastała silna krytyka na związek GDL, który nie bacząc na realia żąda nierealnych stawek. Z tego powodu DB wystosowały silną krytykę i zerwały rozmowy ze związkiem. Od tego momentu DB twierdzi, że za strajk pełną odpowiedzialność ponosi właśnie związek GDL, który może zostać obciążony kosztami spowodowanymi na skutek strajku. Sprawa stała się na tyle poważna, że jedynie rząd może rozwiązać spór. Tak wysokie podwyżki mogą zostać wprowadzone jedynie poprzez zwiększenie płacy minimalnej dla maszynistów, na co jednak nie zgodzą się mniejsze firmy przewozowe, dla których taki ruch oznaczałby konieczność drastycznego podniesienia cen biletów. W związku z tym sytuacja stała się patowa i do złudzenia przypomina strajki kolejarzy w latach 1990-tych w Polsce, które były na tyle skuteczne, że towary i pasażerowie przeszli na transport kołowy, zapominając o kolei.