Belgia rezygnuje ze składów AnsaldoBredy

inforail
03.06.2013 10:19
Belgijskie koleje nie kupią szybkich pociągów V250 Fyra, które miał dostarczyć włoski producent AnsaldoBreda. To takie same składy, które nie poradziły sobie z trudnymi, zimowymi warunkami w sąsiedniej Holandii. I to właśnie był zasadniczy powód anulowania umowy. SNBC zapowiedziały również, że będą dochodzić od producenta odszkodowania. Przypomnijmy, że holenderskie jednostki zostały wycofane z ruchu w styczniu br., zaledwie po niecałych dwóch miesiącach eksploatacji. Od samego początku przewoźnik miał z nimi poważne kłopoty eksploatacyjne, w styczniu pociągi pokonał mróz. Docelowo koleje Holandii i Belgii miały zakupić łącznie 19 jednostek, odpowiednio 16 i 3. Nic z tego. Kłopoty włoskich składów skutecznie zniechęciły przewoźników do ich eksploatacji. Teraz trzeba szukać rozwiązań zastępczych. W grę wchodzi wydłużenie linii szybkich pociągów z Paryża do Amsterdamu przez Brukselę lub połączeń Eurostar z Londynu do Amsterdamu. Jedno z tych rozwiązań ma zostać wdrożone w 2016 roku.
Fyra V250 na InnoTrans
Na konferencji prasowej szef belgijskich kolei SNBC przedstawił listę usterek, które, zdaniem przewoźnika, dyskwalifikują pociągi AnsaldoBredy. Zaliczył do nich nieszczelność drzwi, odpadanie elementów spowodowane niskimi temperaturami, brak sygnału dźwiękowego, który został zagłuszony przez …śnieg, pojawiająca się rdza, problemy z hamulcami, które zdaniem Belgów, nie zostały przystosowane do dużych prędkości czy przegrzewające się baterie. Tymczasem producent nadal prowadzi testy, które mają doprowadzić do usunięcia usterek, twierdząc, że nie został oficjalnie zawiadomiony o anulowaniu zamówienia. Sprawa wygląda zatem na rozwojową. Na w ze składami AnsaldoBredy.