Będzie więcej pasażerów Kolei Mazowieckich?

inforail
07.01.2014 09:17
Świętujące dziesięciolecie działalności Koleje Mazowieckie liczą na dalszy wzrost liczby pasażerów w 2014 r. Samorządowa spółka nie obawia się o przyszłość pomimo trudnej sytuacji finansowej województwa i obniżenia jego ratingu oraz umieszczenia spółki na liście obserwacyjnej z perspektywą negatywną. W tym roku dzięki unijnym dotacjom modernizowany będzie tabor przewoźnika.
 –Ten rok dla Kolei Mazowieckich na pewno będzie lepszy niż 2013, chociaż to też był dobry rok. Przewidujemy, że rok 2014 będzie kolejnym, w którym będzie nam przybywało pasażerów. Liczymy również na to, że w tym roku uda nam się dokończyć modernizację 74 elektrycznych zespołów trakcyjnych i zakupić nowoczesne pociągi piętrowe, 22 wagony –zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Dariusz Grajda, członek zarządu Kolei Mazowieckich.
Przetarg na 22 wagony piętrowe, w tym dwa sterownicze, oraz dwie lokomotywy został ponownie ogłoszony w listopadzie. Spółka planuje również zakup 20 elektrycznych zespołów trakcyjnych, a także modernizację starych pociągów. Koszty związane z odnową taboru to ok. 250 mln zł. To właśnie na nowe pociągi i modernizację starych zostanie przeznaczona większość środków, które spółka otrzyma z Brukseli.
W ubiegłym roku spółka przewiozła rekordową liczbę pasażerów – 62 mln. Grajda podkreśla, że na plany związane z taborem i wzrostem liczby pasażerów wpływu nie będzie miała trudna sytuacja finansowa województwa mazowieckiego. Samorząd jest właścicielem Kolei Mazowieckich.
 –Mamy podpisaną wieloletnią umowę z samorządem województwa i zamawiający nie obcina nam środków. To, co mamy zapisane w umowie na 2014 rok, zostanie nam przekazane –mówi Grajda. –Jesteśmy prawie jedyną firmą kolejową, która na czas płaci wszystkie rachunki. Mamy ugruntowaną pozycję, a wzrost liczby podróżnych jest stały.
Dodaje, że zmiana perspektywy ratingu obligacji Kolei Mazowieckich przez agencję Fitch na negatywną, co oznacza możliwe obniżenie samego ratingu, nie wynika bezpośrednio z sytuacji spółki. Ekonomiści uznali, że przewoźnik może ucierpieć w związku z zadłużeniem i słabymi wynikami budżetowymi samorządu. Ocenione przez Fitcha obligacje mają wartość 100 mln euro i zapadają w 2016 r. Grajda zapewnia jednak, że finanse Kolei Mazowieckich nie są zagrożone.
Zapowiada także, że spółka będzie poprawiać ofertę dla pasażerów w województwie mazowieckim. Oznacza to m.in. nowe ulgi, a także konkursy dla podróżnych z okazji dziesięciolecia spółki, która jest najstarszym przewoźnikiem samorządowym w Polsce.
 –Chociaż w tym roku to będzie trudne, bo na torach trwają modernizacje i remonty, utrzymujemy pozycję przede wszystkim dzięki zwiększeniu i poprawie oferty, poprzez podnoszenie jakości świadczonych usług, czyli poprzez lepszą obsługę podróżnych, lepszy system sprzedaży biletów, wprowadzanie udogodnień, nowoczesności, wprowadzenie Wi-Fi w niektórych pociągach –wylicza Grajda.
Dodaje, że pozycji spółki nie osłabi konkurencja ze strony przewoźników autobusowych, którzy przygotowują nowe oferty dla pasażerów. Grajda przyznaje, że kolej jest mniej elastyczna m.in. z uwagi na ograniczenia wynikające z układu torowego, ale równocześnie podkreśla, że pasażerowie mieszkający w odległości 50-80 km od Warszawy dojeżdżający do stolicy wybierają kolej.