Będą kolejne pociągi tranzytowe przez Polskę?
Jeśli będą osoby,które będą chciały tranzytem przejechać przez Polskę, są inne możliwości niżich przejazd w konwoju, możemy zorganizować pociąg – powiedział wiceszef MSZMarcin Przydacz. Zaznaczył, że rozmowy na ten temat trwają.
Przydacza spytano o niedawną sytuację na granicypolsko-niemieckiej i blokadę kierowców litewskich i estońskich, którzy niechcieli pogodzić się z tym, że nie zostaną przepuszczeni przez terytoriumPolski – i których ostatecznie policja eskortowała w trakcie przejazdu przeznasz kraj, tworząc swoisty korytarz. Dopytywano go, czy tworzenie takichkorytarzy będzie teraz stałą praktyką w Polsce.
Wiceszef MSZ podkreślał, że w obecnej sytuacji koniecznejest zrozumienie, że wprowadzone ograniczenia w przepływie ludzi mają na celuniedopuszczenie do „rozlania się zakażenia koronawirusem, tej epidemii, wPolsce”. ” I tutaj MSWiA twardo stoi na stanowisku, że nie możemyrobić ciągle wyjątków, w każdej możliwej sytuacji, bowiem może to spowodowaćdodatkowe zagrożenie” – podkreślił.
Zaznaczył, że konwojowane transporty przez Polskę kierowcówlitewskich odbyły się decyzją MSWiA i w porozumieniu z resortem sprawzagranicznych. „Druga droga to był prom dla tych, którzy chcieli siędostać na Litwę z Niemiec. Polska tutaj ułatwiała ten przejazd, by odpowiedziećna zapotrzebowanie sąsiadów, ale jednocześnie nie narażać naszych rodaków”- podkreślił.
„Są i inne możliwości, możemy zorganizować pociąg,jeśli takie osoby będą chciały tranzytem przejechać przez Polskę. Tutaj rozmowyna ten temat trwają. Jeśli chodzi o Bałtów, to skala była na tyle nieduża, choćgłośna – że udało nam się to rozładować” – dodał wiceszef MSZ.
W poniedziałek po południu grupa obywateli litewskichzablokowała jeden z pasów na przejściu granicznym w Świecku w związku ztrudnościami z wjazdem do Polski. Protestujący Litwini, a także obywatele Łotwyi Estonii, ostatecznie przekroczyli polską granicę i pojechali w konwoju ok. 20pojazdów – busów i autobusów – eskortowani przez polską policję tranzytem doswojej ojczyzny. Protest został przejściowo zażegnany, ale wkrótce blokadęrozpoczęli kierowcy samochodów osobowych, którzy nie zgadzali się z tym, że niepojechali w konwoju.
Na miejscu poza Strażą Graniczną była policja oraz konsullitewski, który negocjował z kierowcami. Rzeczniczka prasowa NadodrzańskiegoOddziału Straży Granicznej poinformowała, że negocjacje zakończyły się wponiedziałek przed północą; ruch na przejściu granicznym ruszył, a korki sięzmniejszyły.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Problem na niemiecko-polskim przejściu granicznym pojawiłsię po zamknięciu przez Polskę wjazdu dla cudzoziemców z powodu zagrożeniakoronawirusem.
W niedzielę wprowadzono ograniczenia przy wjeździecudzoziemców do Polski. Wjechać mogą wyłącznie cudzoziemcy, którzy są małżonkamialbo dziećmi obywateli RP lub pozostają pod stałą opieką obywateli RP,cudzoziemcy posiadający Kartę Polaka, dyplomaci i ich rodziny, cudzoziemcyposiadający prawo stałego lub czasowego pobytu lub prawo do pracy w Polsce orazinne osoby – po zgodzie komendanta głównego SG.
Wracający do kraju Polacy muszą poddać się kwarantannie.Wyjątkiem są osoby z obszarów przygranicznych, które mieszkają w Polsce, alepracują na co dzień w kraju sąsiednim oraz kierowcy transportu kołowego – np.autobusów i busów. Te osoby nie są kierowane na kwarantannę.
„