Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Autosan dla transportu kolejowego

inforail
25.11.2008 20:02
Podczas targów TRANSEXPO rozmawialiśmy z Wiesławem Wyżyckim, prezesem firmy Autosan S.A. o kolejowej współpracy z koncernami Alstom i Bombardier.
Produkcja nadwozi pociągów dla PESA Bydgoszcz. fot. www.historia.autosan.plProdukcja nadwozi pociągów dla PESA Bydgoszcz. fot. www.historia.autosan.plProdukcja nadwozi pociągów dla PESA Bydgoszcz. fot. www.historia.autosan.pl
Historia sanockiego producenta jest mocno zakotwiczona w przemyśle kolejowym i w zasadzie jest to najstarsza firma o szynowym rodowodzie w Polsce. Pierwsze zamówienie na produkcję kolejowych wagonów towarowych dla Krakowa przedsiębiorstwo otrzymało już 1891 r. Ówczesna Fabryka Wagonów i Maszyn w Sanoku była czołowym producentem tych wyrobów w całej Monarchii Austro-Węgierskiej. Firma wykonała nawet salonkę dla dworu cesarskiego w Wiedniu. Od 1912 roku w fabrycznych halach uruchomiono produkcję tramwajów elektrycznych Sanok SN1. Po wojennych zniszczeniach zakład kontynuował szynowy profil produkcyjny, realizując m.in. wieloletni kontrakt dla PKP na dostawy wagonów pasażerskich. Powstawały wówczas również tramwaje Sanok SN1 i Sanok SN2. Po znacjonalizowaniu fabryki po II wojnie światowej kontynuowano tradycję kolejową, jednak w latach 50-tych została ona wyparta przez produkcję na potrzeby dynamicznie rozwijającego się przemysłu motoryzacyjnego. Dopiero w 2001 roku Autosana ponownie powrócił do realizacji kolejowych projektów. O ich aktualnym stanie rozmawialiśmy podczas targów TRANSEXPO 2008 z Wiesławem Wyżyckim, prezesem Autosan S.A. Oto zapis tego wywiadu:
InfoRail.pl: Jak obecnie wygląda produkcja Autosan dla potrzeb transportu szynowego?
Wiesław Wyżycki, prezes Autosan S.A.: Aktualnie w tym zakresie współpracujemy z dwoma światowymi koncernami Alstom i Bombardier. Trzy tygodnie temu (red.- z Wiesławem Wyżyckim rozmawialiśmy w Kielcach 8 października) z naszych taśm produkcyjnych zjechały pierwsze kabiny dla lokomotyw wytwarzanych przez chorzowskie zakłady Alstoma. Obecnie ten projekt idzie już pełną parę i wykonujemy dwie takie kabiny tygodniowo. Uruchomienie tej produkcji było dla nas szczególnie ważnym momentem, gdyż prace przygotowawcze trwały blisko rok. Jestem bardzo szczęśliwy, że wszystko udało się wprowadzić bez większych problemów, co niewątpliwe jest także zasługą przedstawicieli Alstomu, którzy mocno nas wspierali w tych przygotowaniach. Mogliśmy liczyć na ich pomoc zarówno na miejscu, w fabryce, jak i podczas szkoleń naszych pracowników w zakładach Alstomu. Współpracę na podobnych zasadach już wkrótce uruchomimy z kanadyjskim Bombardierem, dla którego będziemy wykonywać dość skomplikowany element –trójczłonowe dachy do lokomotyw. Przygotowując się do tego wyzwania instalujemy obecnie w fabryce śrutownicę, czyli maszynę do oczyszczania powierzchni metalowych, która ma długość 30 metrów. Ponadto dokupiliśmy sporą liczbę obrabiarek sterownych numerycznie oraz nowoczesnych urządzeń spawalniczych. Te wszystkie „narzędziowe”zbrojenia pozowaną nam realizować nowe kontrakty jeszcze szybciej i dokładniej. Co szczególnie mnie cieszy mocno także inwestujemy w naszą załogę, która stale podnosi swoje kwalifikacje i staje się naszym największym kapitałem. Jestem pewien, że w przyszłości właśnie dzięki wysokim umiejętnościom tych ludzi pozyskamy nowe kontrakty. Chciałbym tutaj też zaznaczyć, że te wszystkie nowe maszyny, wzrost produkcji i zatrudnienia, wejście w nowe produkty bardzo pozytywnie wpływają na świadomość całej załogi. Nie jesteśmy postrzegani już tylko jako zakład z długą historią, ale także jako firma, która mocno inwestuje w przyszłość.
Pierwsza część trójczłonowego elektrycznego zespołu trakcyjnego EZT 18 WE dla Mińska Mazowieckiego. fot. www.historia.autosan.plDruga część trójczłonowego elektrycznego z espołu trakcyjnego EZT 18 WE dla Mińska Mazowieckiego. fot. www.historia.autosan.pl
InfoRail.pl: Jak obecnie wygląda portfel zamówień na konstrukcje całych wagonów?
W zakresie dostaw szynobusów współpracowaliśmy z następującymi firmami: Kolzam Racibórz, ZNTK Poznań, a następnie z PESA Bydgoszcz i ZNTK w Mińsku Mazowieckim. Pierwsza z tych firm nich już nie istnieje, natomiast ZNTK po okresie ciszy powoli wraca do gry, co nas bardzo cieszy. PESA doskonale radzi sobie na rynku, także jestem pewien, że wkrótce ponownie spotkamy się przy jakimś projekcie. Dodatkowo wykonywaliśmy szkielety do elektrycznych zestawów trakcyjnych (EZT) produkowanych przez Newag z Nowego Sącza. Wszystkie te kooperacje były dość incydentalne i wynikały z ograniczonych mocy produkcyjnych macierzystych zakładów. Oczywiście jesteśmy otwarci na tego typu współpracę przyszłości, natomiast obecnie bardzo ważne dla naszego zakładu są może mniej spektakularne, ale za to stałe i zdecydowanie bardziej dochodowe zamówienia z Alstomu i Bombardiera.
InfoRail.pl: Jak obecnie wygląda Wasza działalność w segmencie tramwajowym
W tej chwili nie prowadzimy żadnego projektu z tego segmentu. Natomiast nie jest wykluczone, że pojawimy się tutaj np. przy okazji realizacji ogromnego kontraktu dla Tramwajów Warszawskich. Generalnie wprowadzenie nowego produktu z istniejącą dokumentacją techniczną na linie zajmuje nam maksymalnie pół roku.
Bardzo dziękuje za rozmowę.