Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Astaldi upada, PKP PLK płacą podwykonawcom

inforail
08.10.2018 19:19

PKP Polskie LinieKolejowe wypłaciły w poniedziałek kolejne ok. 5 mln zł należności dla trzechpodwykonawców firmy Astaldi, którzy pracowali przy modernizacji linii Dęblin –Lublin – poinformował zespół prasowy spółki. PLK wypłaciły podwykonawcomwłoskiej firmy ok. 22 mln zł.

„PLK nie pozostawiły bez wsparcia podwykonawcówAstaldi, którzy nie otrzymali należności za wykonaną pracę. Spółka podjęłanadzwyczajne działania względem regulowania należności dla podwykonawców.Określono najszybszy i zgodny z prawem sposób procedowania dokumentów, którypozwoli podwykonawcom uzyskać należności wynikające ze zobowiązań Astaldi”- podkreślono w komunikacie.

Przypomniano, że 4 października należności w wysokości 14mln zł otrzymało pięć firm. We wtorek, 2 października były wypłaty dlapodwykonawców w Lesznie. W piątek wypłacono 0,5 mln zł podwykonawcom na liniipoznańskiej. PLK na rzecz podwykonawców Astaldi wypłaciły już ok. 22 mln zł.

PKP PLK 2 października wezwały Astaldi wraz z konsorcjantamido podjęcia prac na kontraktach, tj. linii kolejowej nr 7 na odcinku Dęblin –Lublin oraz linii Poznań – Wrocław. W związku z tym, że włoska firma niepodjęła prac na obu liniach, PLK 5 października złożyły oświadczenia oodstąpieniu od obu umów z winy konsorcjantów.

Na początku ubiegłego tygodnia media podały, że firmaAstaldi ma kłopoty finansowe. Ministerstwo Infrastruktury potwierdziło, że wub. tygodniu Astaldi przysłało do PKP PLK informację o wygaśnięciu umowy.

Firma Astaldi od czerwca nie płaci podwykonawcom, azaległości sięgają blisko 40 mln zł. Astaldi na obu budowach zatrudnia ok. 40podwykonawców.

Przedstawiciel firmy Astaldi Francesco Paolo Scaglione informował,że „nie jest prowadzona żadna procedura upadłościowa firmy i nie maprzesłanek, żeby mogło się to wydarzyć w przyszłości”.

Jak wyjaśnił, „firma miała problemy pod koniec zeszłegoroku ze względu na zaległe od Wenezueli 400 mln euro”. Dodał, że odpoczątku tego roku w Astaldi wdrożono plan wzmocnienia firmy, który przewidywałm.in. sprzedaż koncesji na inne budowy oraz zwiększenie kapitału zakładowego,sfinansowanego po części przez rodzinę Astaldi, a także przez nowego udziałowca- japońską firmę IHI Corporation. Zaznaczył również, że firma ma wsparciebanków. „Banki są zainteresowane restrukturyzacją i utrzymaniem Astaldi,ponieważ są głównymi wierzycielami” – podkreślił Scaglione.

Włoskie media podały w środę, że firma Astaldi znalazła sięna skraju bankructwa. Astaldi realizuje kilka ważnych inwestycjikomunikacyjnych w naszym kraju, w tym budowę linii kolejowych, rozbudowęwarszawskiego metra czy drążenie tunelu w ciągu Zakopianki.

Według cytowanych we włoskich mediach analityków, firma”technicznie jest już upadła” , bo nie jest w stanie spłacić swoichdługów, a jej notowania na giełdzie spadają. W ciągu kilku dni firma straciłana giełdzie 30 proc. swojej wartości. Nie wyklucza się jednak, że spółkaprzedstawi plan ratunkowy.

Astaldi jest zaangażowane w Polsce także w budowę dróg orazwarszawskiego metra (jest samodzielnym wykonawcą rozbudowy II linii metra naPradze-Północ i Targówku o stacje Szwedzka, Targówek i Trocka).