Arriva i Polregio w kujawsko-pomorskim; umowy dogadane
Arriva i Polregio będą wozić pasażerów w województwie kujawsko-pomorskim od niedzieli, 12 grudnia 2021 roku.
Mimo zawirowań wszystko zostaje po staremu. Arriva obsłuży połączenia niezelektryfikowane, Polregio zaś zelektryfikowane.
Umowy podpisane
O podpisaniu umów z operatorami poinformował dziś (9 grudnia 2021 roku) marszałek Piotr Całbecki. Negocjacje trwały do ostatniej chwili, ale udało się. W wyniku negocjacji od 12 grudnia na tory w regionie wyjedzie więcej pociągów. Liczba pociągokilometrów będzie wynosiła 5 277 000, w obecnym rozkładzie jest to około 4 miliony pociągokilometrów.
Uzgodniliśmy dobry, bogatszy rozkład jazdy - powiedział Piotr Całbecki. O 25% wzrosła liczba pociągokilometrów - dodał. Pozwala to nasycić linie i przywrócić połączenia między Toruniem i Sierpcem od 1 lutego 2022 roku.
Jak mówił marszałek przywrócone zostaną 1 lutego 2022 roku połączenia Toruń – Sierpc. Zdaniem Piotra Całbeckiego rynek zostanie nasycony.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jesteśmy bardzo zadowoleni z umów, które gwarantują nam pełną kontrolę nad tym jak będą realizowane usługi i zbilansowanie usług. Sądzę, że te kompromisowe ustalenia są satysfakcjonujące dla wszystkich, na warunkach, które są dla nas akceptowalne – powiedział.
Na wszystkich trasach w województwie kujawsko-pomorskim będą wzrosty liczby połączeń. I tak z Bydgoszczy do Torunia będzie ich nie 16 a 24, z Torunia do Inowrocławia zamiast 5 będzie 24, z Torunia do Włocławka zamiast 8 będzie 14. Dalej z Bydgoszczy do Chojnic będzie wzrost z 10 do 14, podobnie z Torunia do Brodnicy z 7 do 12 par pociągów.
Samorząd zapowiedział też dalsze prace nad rozkładem jazdy. W przyszłych rozkładach jazdy pociągi mogłyby pojechać np. do Pakości czy z Jabłonowa do Rypina. Do tego potrzebna jest jednak infrastruktura, a to już zadanie PKP PLK.
Chciałby przekonać samorządy gminne i powiatowe do organizowania przewozów kolejowych. Jeśli wczytamy się w ustawę to każdy z tych samorządów ma swoje zadania w tym zakresie. W przyszłym roku chcielibyśmy małymi krokami uruchomić także wspólny bilet, tak, aby pasażer nie martwił się o to czy jedzie pociągiem Arrivy czy Polregio – stwierdził marszałek Całbecki.