Alstom w ciągu 5 lat nie był w stanie zdobyć dopuszczeń dla ED250
Jutro (31 lipca)kończy się termin kolejnego zezwolenia na testowanie ED250 w Czechach. Mimokilku już wizyt u naszych sąsiadów jednostki te nie mają dopuszczenia dokursowania w żadnym innym niż Polska kraju.
Zgodnie z umową Alstom powinien w ciągu 5 lat zdobyćdopuszczenia na Czechy, Niemcy i Austrię. Mimo że okres ten już minął zezwoleńnie ma. I nie zanosi się, żeby coś drgnęło. Producent też nie za bardzoprzejmuje się tym problemem, co w jego sytuacji raczej dziwić nie powinno. Narynku polskim aktywność Alstomu ograniczona jest do minimum, a firma pozostajebez najmniejszych szans na jakiekolwiek zamówienia, co potwierdza całkowitybrak jej ofert w kolejnych przetargach.
W międzyczasie – podczas jednego z pobytów w Niemczech –Alstomowi udało się rozbić skład ED250. Wiadomo też, że inna jednostka musizostać naprawiona we Włoszech po wypadku, w bardzo długim czasie i za bardzo dużepieniądze. Podobnie dużo kosztował montaż WiFi w składach ED250.
Niewątpliwie Alstom dyktuje tu warunki, a PKP Intercity –trochę postawione pod ścianą – muszą płacić. Być może w dalszej perspektywietaka postawa producenta okaże się dla niego nieopłacalna, na razie jednakpolityka ta wygląda na krótkowzroczną.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Warto jeszcze zaznaczyć, że Alstom nie śpieszy się zdopuszczeniem pojazdów ED250 w trzech kolejnych krajach, bo nie są mu naliczanekary umowne. Te … nie istnieją. Stąd też dosyć niemrawe poczynania producentawe wskazanym zakresie. Na dziś nie wiadomo kiedy i czy kiedyś ED250 wjadą doCzech, Niemiec i Austrii…
„