Adamczyk: podwykonawcom Astaldi wypłacono już 25 mln zł
Podwykonawcom AstaldiPKP Polskie Linie Kolejowe wypłaciły już 25 mln zł, a w czwartek zostaniewypłaconych około 10 mln zł – poinformował w czwartek dziennikarzy ministerinfrastruktury Andrzej Adamczyk.
„PKP PLK jako bezpośredni zamawiający wypłacasukcesywnie należności podwykonawcom Astaldi. Do dzisiaj wypłacono 25 mln zł.Dzisiaj zostanie wypłacona kolejna transza około 10 mln zł. Będzie to jednatrzecia zidentyfikowanych należności” – powiedział Adamczyk.
„Należności wobec podwykonawców szacujemy na 103 – 105mln zł. W dalszym ciągu trwa proces sprawdzania dokumentów, na podstawiektórych będą wypłacane zaległości. (…) Wszyscy podwykonawcy mogą być pewni,że jeżeli tylko udokumentują swoje należności, pretensje do płatności, którychnie wykonało Astaldi, to zostaną one przez zamawiającego pokryte” – dodał.
Na początku października PKP PLK szacowały te należności na40 mln zł. Wiceprezes PKP PLK Arnold Bresch komentując wzrost liczby i wartościroszczeń poinformował w czwartek, że firma Astaldi do tej pory niewypowiedziała umów podwykonawczych.
„Te firmy cały czas łudziły się, że Astaldi wróci ibędzie im rozliczała należności. Firma Astaldi, mimo że deklaruje współpracę ichęć pomocy podwykonawcom nie udziela nam odpowiedzi a co gorsza, w ostatnimczasie, wręcz nie potwierdza odbierania od nas korespondencji, co też jestspornym utrudnieniem. Mimo to realizujemy nasz plan regulowanianależności” – powiedział.
Z kolei wiceminister infrastruktury Andrzej Bittelpoinformował w czwartek dziennikarzy, że w sumie zgłoszono 106 roszczeń odpodwykonawców Astaldi, a pieniądze będą sukcesywnie wypłacane przez PKP PLK popotwierdzeniu ich zasadności.
„Uważam, że firmy które mają słuszne roszczenia to ichroszczenia będą realizowane. Mamy na to zabezpieczone pieniądze. (…) Należytylko dokumentować swoje roszczenia zgodnie za założeniami przedstawionymiprzez zamawiającego i wtedy pieniądze na konta będą płynęły” – powiedziałBittel.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„Gospodarujemy pieniędzmi publicznymi i musimy dochowaćprocedur. Nie może być inaczej” – dodał.
Astaldi pod koniec września przysłała do PKP PLK informację,że umowy dotyczące modernizacji linii Dęblin – Lublin oraz linii Poznań -Leszno wygasły. Resort infrastruktury wezwał włoską firmę do wznowienia prac,ale wykonawca nie powrócił na place budów. Dlatego PKP PLK 2 październikawezwały Astaldi wraz z konsorcjantami, do podjęcia prac na kontraktach, tj.linii kolejowej nr 7 na odcinku Dęblin – Lublin oraz linii Poznań – Wrocław. Wzwiązku z tym, że włoska firma nie podjęła prac na obu liniach, PLK 5 październikazłożyły oświadczenia o odstąpieniu od obu umów z winy konsorcjantów.
Astaldi jest zaangażowane w Polsce także w budowę dróg orazwarszawskiego metra (jest samodzielnym wykonawcą rozbudowy II linii metra naPradze-Północ i Targówku o stacje Szwedzka, Targówek i Trocka).
„