5 ezt dla Kolei Śląskich

Koleje Śląskie ogłosiły przetarg na dostawę, w formie leasingu finansowego, 5 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Jedynym kryterium branym pod uwagę przy wyborze oferenta będzie cena. Oferty można składać do dnia 20 lipca 2011 roku. Zamawiający wymaga, aby Wykonawca wykazał się należytym wykonaniem, a w przypadku świadczeń obecnie realizowanych (świadczenia okresowe lub ciągłe), należytym wykonywaniem zamówienia w zakresie produkcji albo przeprowadzenia naprawy głównej, obejmującego co najmniej 3 pojazdy pasażerskie z napędem elektrycznym z zastosowaniem falowników trakcyjnych i silników asynchronicznych w tych pojazdach, w okresie ostatnich 36 miesięcy przed dniem składania ofert, a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy, to w tym okresie, o wartości co najmniej 5.000.000,00 PLN brutto każda. Przez naprawę główną rozumie się prace obejmujące pełny demontaż zespołów i podzespołów pojazdu i ich wymianę na nowe lub zregenerowane w celu przywrócenia ich wymiarów i parametrów konstrukcyjnych. Zamawiający wymaga ponadto, aby Wykonawca należycie wykonał, a w przypadku świadczeń okresowych lub ciągłych, należycie wykonywał, jako finansujący (leasingodawca) w okresie ostatnich 3 lat, a w przypadku gdy okres ten jest krótszy, w tym okresie, co najmniej 1 usługę leasingu, o wartości początkowej nie mniejszej niż 40.000.000,00 PLN.

Przypomnijmy, iż aktualnie Kolej Śląskie posiadają 5 Elfów, wyprodukowanych przez bydgoską PESĘ, które czekają na zatrudnienie. Obecnie bowiem przewoźnik nie rozpoczął jeszcze realizowania przewozów. Planowane na 1 czerwca 2011 roku przejęcie obsługi linii Częstochowa-Gliwice zostało przesunięte na 1 października br. Na wskazanej trasie dalej kursują składy Przewozów Regionalnych. Warto dodać, że z Częstochowy do Gliwic Koleje Śląskie planowały realizować 64 połączenia. Oprócz wspomnianych Elfów do obsługi linii przekazane mają zostać przewoźnikowi 4 Flirty, zakupione od firmy Stadler przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. Koleje Śląskie planowały również zakup używanych jednostek –szynobusów i zmodernizowanych elektrycznych zespołów trakcyjnych. Szczegółów na ten temat na razie nie znamy.

Województwo Śląskie chce, aby od grudnia 2012 roku wszystkie połączenia w regionie przejęły Koleje Śląskie. Do listopada 2012 r. samorząd obowiązuje pięcioletnia umowa z Przewozami Regionalnymi, zawarta przez poprzedni zarząd regionu. W jej myśl, zarząd województwa śląskiego przekazując Przewozom Regionalnym, co roku średnio około 100 mln zł, miał zapewnić spółce stabilność finansową i rozwój. Obecne władze regionu oceniają tę umowę 'fatalnie’ –wyjaśnił PAP Adam Matusiewicz, marszałek Województwa Śląskiego. Ponieważ dotacja, którą płaciliśmy, wzrosła (…) o 100%, to patrząc na interes śląskiego podatnika, nie możemy pozwolić sobie na dalszą eskalację –dodał. Zdaniem marszałka do obsługi wszystkich połączeń w województwie potrzeba około 60 pociągów. Wydaje się jednak, że z liczbą tą można się zgodzić, przy założeniu, że będą to pociągi bezawaryjne. Trudno jednak założyć wariant tak optymistyczny. Aby zapewnić realizowanie wszystkich rozkładowych połączeń przewoźnik powinien dysponować pociągową rezerwą. Dziś Śląski Zakład Przewozów Regionalnych ma 150 pociągów, z czego w trasy wyjeżdża około 80. Marszałek Matusiewicz zapowiedział także uruchomienie kursów na liniach dziś nie obsługiwanych połączeniami kolejowymi, takich jak np. Tychy –Bieruń.