2 tysiące zł mandatu za przejście przez przejazd kolejowy na czerwonym świetle
W Płocku, pomimo opuszczonych zapór oraz czerwonego światła sygnalizatora, 46-letni mężczyzna przeszedł przez przejazd kolejowy, po którym chwilę później przejechał pociąg.
Mężczyznę zatrzymali policjanci z patrolu ruchu drogowego i ukarali go mandatem w wysokości 2 tys. zł.
Brak wyobraźni
Jak poinformowała w czwartek oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Płocku podkom. Marta Lewandowska, do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym na ul. Bielskiej, na peryferiach miasta.
"Pomimo czerwonego sygnału nadawanego przez sygnalizator oraz opuszczonych zapór, mężczyzna wszedł na przejazd kolejowy. To niebezpieczne zachowanie musiało spotkać się ze stanowczą reakcją ze strony mundurowych. Policjanci z wydziału ruchu drogowego, zgodnie z nowym taryfikatorem, nałożyli na 46-latka mandat karny w wysokości 2 tys. zł" - przekazała podkom. Lewandowska.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jak zaznaczyła rzeczniczka płockiej policji, mężczyzna, który przeszedł przez torowisko przejazdu kolejowego przy opuszczonych zaporach i nadawanym sygnale informującym o zbliżającym się pociągu, "wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością i brakiem wyobraźni".
"Policjanci apelują i przypominają. Przejazdy kolejowe są bardzo charakterystycznymi elementami infrastruktury z uwagi na przecinanie się ruchu kołowego, pieszego oraz kolejowego. Zdarzenia w tych miejscach mają z reguły tragiczne następstwa" - podkreśliła podkom. Lewandowska. (PAP)