Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

160 lat kolei w Ostrawie

inforail
08.10.2007 15:30

Obchody 160 lat kolei w rejonie ostrawskim miały bardzo szeroki zakres. Tak szeroki, że „zaliczenie”wszystkich atrakcji było niemożliwe. Przy czym obchody odbywały się w dwóch miejscach –Ostrawie oraz Bohuminie. Pomimo tego każde miasto oferowało inne atrakcje. Po zapoznaniu się z wyglądem obchodów w Bohuminie czas zająć się wydarzeniami w Ostrawie.

Kolej ogrodowa była nie lada atrakcją. Fot. R. Piech Pokazowe jazdy na modelowej makiecie. Fot. R. Piech Wystawa o historii węzła była połączona z artefaktami kolejowymi. Fot. R. Piech

Obchody w Ostrawie miały bardziej towarowy charakter. Wynikał on bezpośrednio ze specjalizacji poszczególnych lokomotywowni. Jednak w tle tych wydarzeń odbywały się inne atrakcje. Przed dworcem w Ostrawie była eksploatowana tgz. kolej ogrodowa, czyli w pełni funkcjonalna miniatura starego parowozu w skali 1:8. Za drobną opłatą można było odbyć przejażdżkę na doczepionej modelowej platformie. Co należy podkreślić model jest w pełni funkcjonującą kopią prawdziwego parowozu. Oznacza to, że prowadzi się go jak prawdziwy parowóz. Jednak to nie koniec atrakcji modelarskich. W sali słupowej dworca kolejowego można było podziwiać makietę wykonaną przez Klub miłośników kolejowego transportu z Ostrawy. Makieta ta przedstawiała najnowszą koncepcję makiety modułowej, gdzie poszczególne moduły wykonują samodzielnie poszczególni członkowie klubu. Następnie moduły te są przewożone na jedno wspólne miejsce, a następnie łączone w całość. W taki sposób tworzy się bardzo realistyczną makietę, która dodatkowo może być eksploatowana w naturalny sposób. Taki właśnie przykład zaprezentowano w Ostrawie, gdzie makieta tworzyła okrąg na którym odbywały się pokazowe przejazdy taboru. Prezentacja ta cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, zwłaszcza młodszych uczestników. Dla starszych dostępna była wystawa poświęcona historii stacji kolejowej w Ostrawie. Pasjonująca historia została okraszona historycznymi zdjęciami, oraz artefaktami z przeszłości kolejowej historii. Z okazji obchodów swoje podwoje otworzyła również Policja kolejowa, która zorganizowała dzień otwartych drzwi. Można było zapoznać się z posterunkiem policji niejako „od kuchni”
Zabytkowy tramwaj T1 należący do DP Ostrava. Fot. R. Piech Zabytkowy przedwojenny tramwaj należący do DP Ostrava. Fot. R. Piech
Nie lada atrakcję przygotował DP Ostrava, który zorganizował przejazdy zabytkowymi tramwajami. Do wyboru były dwa typy pojazdów. Pierwszym był przedwojenny tramwaj z doczepką, natomiast drugim tramwaj T1, nie spotykany już w ruchu liniowym. To właśnie ten typ tramwaju stał się niechlubnym świadkiem historii, gdzie po zakupieniu dwóch sztuk przez Polskę jeden został rozebrany i skopiowany. Posłużył on do stworzenia tramwaju 13N, które to po dziś dzień przemierzają ulice Warszawy. Trzeba przyznać, że oba pojazdy znajdowały się w perfekcyjnym stanie technicznym. Przejazd historycznymi tramwajami był symbolicznie płatny i cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem.
Depo w Ostrawie podczas dni otwartych. Fot. R. Piech Wystawa taboru. Fot. R. Piech Lokomotywy serii 131 są naprawdę potężne. Fot. R. Piech
Jednak największą atrakcją było „Depo”w Ostrawie. W przeciwieństwie do Bohumina, którego lokomotywownia jest przeznaczona dla ruchu pasażerskiego, Depo w Ostrawie obsługuje lokomotywy towarowe. W lokomotywowni zorganizowano wiele atrakcji. Jedną z nich była możliwość zwiedzania zakamarków zakładu z fachowym komentarzem przewodnika, opisującego przeznaczenie poszczególnych części zakładu. Drugą była możliwość przejażdżki w kabinie maszyny parowej 313.432. Oczywiście całość uzupełniała ekspozycja taboru służącego do przewozów towarowych. Tym razem jednak były to maszyny tylko kolei czeskich ČD oraz słowackich kolei towarowych SZCS. Wystawiono maszyny serii 110, 111, 130, 131, 163, 363, 182, 183, 751 oraz zabytkowego „gagarina”T679.1529. Z tego lokomotywy 131 oraz 183 są eksploatowane wyłącznie na Słowacji. Bardzo imponująco wygląda lokomotywa serii 131, która posiadając dwa człony jest najmocniejszą maszyną do ruchu towarowego na Słowacji. Zresztą gabaryty tej maszyny są równie imponujące mogące się jedynie równać w ET42. Oprócz tego wystawiono tabor techniczny w postaci drezyny z pługiem, wagonu motorowego do obsługi sieci trakcyjne oraz dźwigu EDK750.
Lokomotywy parowe zjeżdżają na obrządzanie. Fot. R. Piech Lokomotywy parowe zjeżdżają na obrządzanie. Fot. R. Piech
Niewątpliwą atrakcją obchodów w Ostrawie było obrządzanie trzech parowozów, które tego dnia były pod parą. Były to parowozy 313.432, 423.041 oraz ciągnąca pociąg oficjalny 464.202. Była to niewątpliwa okazja dla młodszych aby dowiedzieć się ile pracy trzeba włożyć aby maszyna parowa mogła ruszyć. Po obrządzeniu lokomotywa 423.041 wróciła na szlak aby wykonać jeszcze dwa kursy tego dnia.
 
Reasumując obchody 160 lat kolei w regionie ostrawskim należy podkreślić zakres tych obchodów. Ilość atrakcji oraz czasy przejazdów wykluczały skorzystanie z wszystkich atrakcji w czasie jednego dnia. Dlatego też bardzo dobrym rozwiązaniem była powszechnie dostępna informacja o atrakcjach i przejazdach, dzięki czemu można było dokonać wyboru co się zobaczy. Jednak jak zwykle znajdują się miejsca niedociągnięć. Pociąg parowy miał zbyt krótki skład aby pomieścić chętnych. Godziny odjazdów pociągów specjalnych nie do końca współgrały ze sobą co powodowało, że odbycie przejazdu zespołem Regionova i jednocześnie innym z pociągów specjalnych było niemal niemożliwe. Brakowało również jasnych opisów dróg dojścia. Najgorzej opisane było chyba dojście do sali „słupowej”, gdzie były prezentowane modele. Większość osób wchodziła pierwszym wejściem i trafiała na … dni otwartych drzwi komisariatu Policji kolejowej. Mimo tego całą imprezę należy ocenić pozytywnie. Licznie dopisali zwiedzający, a ilość atrakcji pozwoliła nieco rozładować „korki”. Oby w Polsce takie podejście zaczęło dominować. Mowa tu nie tylko o organizacji obchodów ze strony PKP (które coraz lepiej się prezentują) ale również o mentalności mieszkańców, aby wreszcie kolej stała się dobrem wspólnym.