Za nami pierwszy lot komercyjny samolotu Comac C919 wyprodukowanego w Chinach
Pierwszy duży samolot pasażerski, stworzony przez chińskiego producenta, zakończył swój pierwszy lot komercyjny - poinformowały w niedzielę chińskie media państwowe.
Wąskokadłubowy samolot C919, obsługiwany przez China Eastern Airlines, wystartował z lotniska Hongqiao w Szanghaju w niedzielę ok. godz. 10.30 czasu lokalnego ze 130 pasażerami na pokładzie. Dwie godziny później maszyna wylądowała na stołecznym lotnisku w Pekinie.
Lot "był niezwykle płynny i komfortowy. Myślę, że zapamiętam go na długo" – powiedział chińskiej telewizji państwowej CCTV jeden z pasażerów.
Prezydent Xi Jinping okrzyknął projekt triumfem chińskiej myśli technicznej i innowacji, a media państwowe uznały samolot za symbol dumy narodowej i siły chińskiego przemysłu. Pekin ma nadzieję, że C919 będzie konkurować z najpopularniejszymi samolotami zagranicznymi, takimi jak Boeing 737 MAX i Airbus A320.
"W przyszłości większość pasażerów będzie mogła podróżować na pokładach dużych samolotów chińskiej produkcji" — uważa telewizja CCTV.
Program C919 przeszedł certyfikację chińskiego regulatora w ub. roku, a niedługo później pierwszą maszynę odebrał przewoźnik China Eastern Airlines. Budowa samolotu C919 rozpoczęła się w 2008 roku. Po wielu latach trudności logistycznych maszynę zaprezentowano szerszej publiczności dopiero w 2015 roku. Samolot C919 dopuszczono do testów w powietrzu w 2017 roku.
Wspierane przez państwo linie China Eastern Airlines zamówiły pięć odrzutowców C919 w marcu 2021 roku, a pierwszy egzemplarz odebrały kilka miesięcy później. Jeszcze w tym roku przewoźnik ten ma dysponować pozostałymi zamówionymi maszynami.
C919 to dwusilnikowy samolot pasażerski, odrzutowiec wąskokadłubowy, zaprojektowany i produkowany przez Comac w Chinach. Według danych COMAC do końca 2022 roku firma otrzymała 1035 zamówień na C919 od 32 klientów. W tym roku nadeszło ponad 1200 zamówień.
Chociaż C919 jest produkowany w Chinach, w dużej mierze opiera się na zachodnich komponentach, w tym silnikach i awionice, od firm takich jak GE, Safran i Honeywell International. Samolot C919 wciąż nie otrzymał wymaganej certyfikacji w zachodnich państwach.
