Wypadek szybowca w Pomorskim, pilot nie żyje
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych prowadzi śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, który miał miejsce w ubiegły piątek w okolicy Borska (Pomorskie) i związany był ze śmiertelnym zdarzeniem z udziałem szybowca. 69-letni pilot niestety stracił życie w wyniku tego wypadku. Badania nad okolicznościami zdarzenia są obecnie w toku.
"PKBWL podjęła badanie wypadku z udziałem szybowca SZD-24-4A Foka, do którego doszło 7 lipca w pobliżu miejscowości Borsk" - poinformowała Komisja.
W krótkim streszczeniu opublikowanym na stronie internetowej Komisja podała, że po starcie za samochodem holującym po wyczepieniu na wysokości około 100-150 m szybowiec odchylił się od osi pasa i zderzył z drzewami, a następnie z ziemią. Podano również, że pilot poniósł śmierć na miejscu, natomiast szybowiec uległ całkowitemu zniszczeniu.
Komisja informuje, że w stosownych przypadkach, jeżeli wynika to z obowiązujących przepisów lub uzasadnione jest względami bezpieczeństwa, w terminie 30 dni od dnia otrzymania informacji o zaistnieniu wypadku lub incydentu lotniczego, PKBWL opracowuje i publikuje raport wstępny oraz przesyła go do odpowiednich adresatów.
Śledztwo prowadzi również Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie. Śledczy wszczęli postępowanie w sprawie spowodowania wypadku w ruchu powietrznym, którego następstwem jest śmierć.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
"Mężczyzna posiadał aktualną licencję pilota szybowcowego. Maszyna została zabezpieczona do dalszych badań. W sprawie zostali przesłuchani pierwsi świadkowie, którzy najszybciej dotarli na miejsce zdarzenia" – mówiła w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Wawryniuk.(PAP)