Wrocław: Sprzęt do rozpoznania pirotechnicznego

infoair
05.02.2010 13:01

Port Lotniczy Wrocław przekazał straży granicznej specjalistyczny sprzęt do rozpoznania pirotechnicznego. Funkcjonariusze będą mogli szybko i sprawnie kontrolować bagaże porzucane przez podróżnych.

Urządzenia warte milion złotych będą wykorzystywane do kontroli podejrzanych pakunków i toreb, które podróżujący zostawiają w terminalu przez pośpiech czy roztargnienie. –Ze względów bezpieczeństwa musimy sprawdzić każdą zapomnianą walizkę, czy wyrzucony do kosza nadbagaż – mówi Marek Szczelina, pełnomocnik ds. bezpieczeństwa w Porcie Lotniczym Wrocław.

Do tej pory akcje pirotechniczne prowadzone przez policję lub straż graniczą były uciążliwe dla podróżnych –trwały co najmniej godzinę, trzeba było ewakuować terminal, a nawet ograniczać operacje lotnicze. Do rozpoznania zagrożenia wykorzystywano specjalnie przeszkolone psy służbowe. W razie potrzeby wzywano także jednostkę policyjną spoza lotniska. Teraz straż graniczna została wyposażona w specjalistyczne narzędzia i będzie prowadzić akcje samodzielnie.

Funkcjonariusze mają do dyspozycji przenośne urządzenie rentgenowskie, dzięki któremu można prześwietlić podejrzany przedmiot w każdej części lotniska. Port Lotniczy Wrocław zakupił także przenośny wykrywacz materiałów wybuchowych i gazów toksycznych. –Urządzenie zasysa opary i analizuje ich skład chemiczny –wyjaśnia Marek Szczelina. Do przenoszenia przedmiotów służy manipulator teleskopowy, na którym zawiesza się analizowany pakunek jak na wędce.

Dodatkowo dla bezpieczeństwa pirotechnicy otrzymali specjalny skafander, chroniący przed skutkami wybuchu. – To maksymalna izolacja na wypadek eksplozji. Ciężki kombinezon wraz z hełmem zabezpiecza przed odłamkami, falą uderzeniową i cieplną oraz przed skutkami nadciśnienia –wyjaśnia pełnomocnik ds. bezpieczeństwa w Porcie Lotniczym Wrocław.

Specjalistyczne wyposażenie, przekazane straży granicznej, ma zwiększyć bezpieczeństwo akcji pirotechnicznych oraz skrócić czas ich trwania. – Teraz będziemy tylko sporadycznie wzywać pirotechników policyjnych z miasta, co na pewno przyspieszy działania –mówi Marek Jurkiewicz, zastępca komendanta straży granicznej w Porcie Lotniczym Wrocław. – Tempo pracy zwiększy też przenośny sprzęt. Nie w każdym wypadku będziemy też ogłaszać ewakuację. W niektórych sytuacjach wystarczy wydzielenie części terminalu.