Warszawa: Terminal z nowymi głośnikami

W nowym terminalu na Okęciu zainstalowano wreszcie wymagane przez straż pożarną dodatkowe głośniki. Aby dworzec był bezpieczny, trzeba tam jeszcze wymienić 38 okien. Na Okęciu trwa wyścig z czasem. Aby nie dopuścić do międzynarodowego skandalu, nowy terminal trzeba otworzyć najpóźniej 28 marca, gdy na polskich lotniskach mają być zniesione kontrole pasażerów odlatujących do strefy Schengen. Wczoraj zakończył się montaż dodatkowych 120 głośników, przez które mają płynąć komunikaty o pożarze.

Wcześniej system nagłośnienia aż sześciokrotnie dostał negatywne oceny straży pożarnej. To m.in. z tego powodu w październiku ub.r. ówczesny minister transportu Jerzy Polaczek kazał rozwiązać umowę z konsorcjum Ferrovial, Budimex, Lamela.

Głośniki montował już na zlecenie PPL-u dawny podwykonawca wyrzuconego konsorcjum – firma Noma 2. By nowy terminal uznać za bezpieczny, trzeba jeszcze wymienić 38 okien na uchylne. Ich montaż zacznie się najwcześniej w przyszłym tygodniu. Za kilka dni okaże się też, czy do pracy na Okęciu wróci polsko-hiszpańskie konsorcjum.

Wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz zdecydował się je poprosić o pomoc przy uruchomieniu skomplikowanych systemów lotniskowych m.in. transportu bagażu. Istnieje groźba, że pracownicy Okęcia nie potrafiliby np. sami usunąć usterek, co mogłoby sparaliżować lotnisko.