Warszawa: LPR nie ma gdzie lądować
infoair
24.09.2009 13:42
Warszawa: LPR nie ma gdzie lądować
W Warszawie jest tylko jedno lądowisko z prawdziwego zdarzenia, dlatego śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądują w parkach lub na ulicy. By chorych dowieźć jak najbliżej szpitala, powstanie mapa miejsc, w których może usiąść śmigłowiec.
Helikopter w warszawskim parku to żadna nowość. Średnio dwa razy dziennie w parkach, na skwerach czy ulicach lądują maszyny LPR – zabierają lub przywożą pacjentów w ciężkim stanie, najczęściej z wypadków drogowych. We wtorek śmigłowce transportowały do szpitali w Warszawie dwie osoby – jedną zaczadzoną i poparzoną, drugą postrzeloną. Od początku września warszawski zespół lotniczego pogotowia miał 56 lotów.
Tylko szpital w Międzylesiu ma lądowisko, które spełnia wszystkie wymogi. Maszyny mogą na nim siadać w dzień i nocy. Dwa inne szpitale – przy Banacha i Szaserów – mają miejsca przystosowane do lądowania. Jednak gdy chory ma trafić do Szpitala Bródnowskiego, helikopter ląduje w pobliskim parku. Kiedy zaś ma się znaleźć w szpitalu przy Niekłańskiej lub Praskim, wstrzymywany jest ruch na ul. Krowiej.
Aby helikopter nie musiał szukać terenu, gdzie mógłby wylądować, w całym kraju ma powstać mapa miejsc, z których może korzystać pogotowie lotnicze. Na razie tylko 140 z ponad 400 gmin zadeklarowało, że poszukają u siebie takiego terenu. W województwie łódzkim już prawie wszystkie miejscowości je znalazły.
Więcej z Działu Kontrakty
Więcej z Działu Pasażer
Paczkomat InPost na lotnisku Chopina
24.08.2023
Lecisz do Barcelony? Uważaj na bagaż!
05.08.2023
W czerwcu więcej lotów z Lotniska Radom
05.06.2023