USA: Samolot po wylądowaniu wpadł do rzeki
3 maja wieczorem, samolot pasażerski typu Boeing 737, na pokładzie którego znajdowało się 136 pasażerów, wpadł do Rzeki Świętego Jana w Jacksonville – podała agencja Reutera. Nikt z pasażerów, ani członków załogi nie ucierpiał.
Podając informację o wpadnięciu Boeinga do rzeki agencja Reutera powołała się na informacje uzyskane w Dowództwie Floty Powietrznej w Jacksonville.
O runięciu samolotu do Rzeki Świętego Jana – najdłuższej (500 km) i najważniejszej rzeki stanu Florydzie powiadomił też mer miasta Jacksonville Lenny Curry.
-Mamy samolot, który wpadł do rzeki, o czym powiadomiły mnie służby pożarnicze i ratunkowe” – napisał na Twitterze.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Z kolei kierownictwo spółki Boeing Airplanes opublikowało na Twitterze krótkie oświadczenie potwierdzające, że jest na bieżąco, jeśli chodzi o runięcie samolotu typu Boeing 737 do rzeki w Jacksonville . „Zbieramy informacje” – wskazano w tweecie.(PAP)
„