Teraz to samoloty walczą z limitem miejsc. W Polsce
Przedstawiciele branży lotniczej w liście do premieraMateusza Morawieckiego zaapelowali o zniesienie przepisu, który ograniczaliczbę udostępnionych miejsc w samolocie do 50 proc.
Przekonują m.in. że przyobecnym stanie prawnym ceny biletów mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie.
Szybki powrót
W liście podpisanym m.in. przez przedstawicieli liniilotniczych, portów i biur turystycznych podkreślono, że polskie lotniskaregionalne są istotnymi katalizatorami rozwoju całej gospodarki Polski.
Wskazano, że zatrudniają one bezpośrednio ok. 30 tys., apośrednio ok. 80 tys. osób, a ich wpływ na gospodarkę jest szacowany napoziomie ok. 4 proc. PKB.
Autorzy listu zaznaczają, że od połowy marca tego roku,czyli od momentu, kiedy zawieszone zostały krajowe i międzynarodowe pasażerskiepołączenia lotnicze, wszystkie porty lotnicze w Polsce odnotowały spadek ruchuo ponad 90 proc.
„Szybkie przywrócenie międzynarodowych połączeńlotniczych powinno stanowić kamień węgielny strategii ożywienia gospodarczegokraju i jego przyszłego rozwoju. Bez uruchomienia lotnisk powrót dostabilizacji nie będzie możliwy” – czytamy w liście.
Morderca rynku
Jego autorzy dodają, że lotniska nie będą miały możliwościprzyczyniać się do ożywiania gospodarki kraju, jeśli przepisy krajowe będąograniczały możliwość prowadzenia działalności biznesowej przewoźnikomlotniczym i stanowiły wprost podstawę do wycofywania się linii lotniczych zpolskiego rynku. Przykładem takiego przepisu – jak wskazano – jest tendotyczący ograniczenia liczby miejsc w samolocie zajmowanych przez pasażerów.
Autorzy listu przywołują zapisy rozporządzenia RadyMinistrów z 29 maja, zgodnie z którymi „danym statkiem powietrznym możnaprzewozić, w tym samym czasie, nie więcej pasażerów niż wynosi połowamaksymalnej liczby miejsc przeznaczonych dla pasażerów określonej wdokumentacji technicznej statku powietrznego”.
Efekt tego – jak podkreślono – będzie tożsamy z wybuchemkolejnej pandemii – „tym razem będzie to jednak morderczy wirus dla całegopolskiego rynku lotniczego, który nie ominie również polskiego przewoźnikaLOT”.
Wirusowy rachunek
Jak przekonują autorzy listu, do tej pory nie dowiedziono,aby jakikolwiek przypadek zakażenia koronawirusem był spowodowany zarażeniemsię przez powietrze w samolocie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Zwracają uwagę, że kolejnym argumentem potwierdzającymminimalne prawdopodobieństwo zakażenia na pokładzie jest kierunek przepływupowietrza od góry do dołu, który „minimalizuje wzdłużne mieszanie wkabinie”. Ponadto – jak dodano – w związku z niską wilgotnością powietrzaoraz niskim ciśnieniem, wysokim oparciom foteli istnieje bardzo ograniczoneryzyko przenoszenia COVID-19 i innych podobnych typów wirusów na pokładzie.
-„Warto także zauważyć, że od wybuchu pandemii wChinach, przez pierwsze trzy miesiące bieżącego roku ponad 3 mln pasażerówprzyleciało do Polski. Wiele osób przylatywało z Europy i całego świata, w tymz Chin. Nie spowodowało to jednak wystąpienia ognisk epidemii” – zwróconouwagę.
Przedstawiciele branży lotniczej postulują zatem m.in. owykreślenie przepisu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowieniaokreślonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanuepidemii, który ogranicza liczbę udostępnionych miejsc w samolocie do 50 proc.
-„Przy takim podejściu, aby rachunek ekonomiczny sięzgadzał, ceny biletów lotniczych powinny wzrosnąć dwukrotnie. To zaś spowoduje,że zwykłych ludzi i pracowników firm dotkniętych recesją nie będzie stać nalatanie samolotami” – uzasadniono.
Datowany na 10 czerwca list do premiera podpisali m.in.prezes Zarządu WIZZ AIR Hungary Ltd.; prezes Polskiej Izby Turystyki, członekEuropejskiej Organizacji Związków Biur Podróży Unii Europejskiej (ECTAA),prezes Zarządu RAINBOW TOURS SA, prezes Zarządu Portu Lotniczego Gdańsk Sp. zo.o., p.o. prezesa Zarządu Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa–Modlin Sp. zo.o., prezes Zarządu Portu Lotniczego Wrocław SA.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w środę otwarcie od13 czerwca granic z innymi krajami Unii. 16 czerwca mają zaś zostać przywróconemiędzynarodowe połączenia lotnicze. (PAP)
„