Sosnowiec: eksperymentalny transport medyczny. Autonomicznym dronem

infoair
12.10.2021 06:30
W Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii trwają przygotowania do eksperymentalnego transportu medycznego, wykonywanego dronem w trybie automatycznym. Kilkukilogramowa przesyłka parokrotnie pokona ok. 3 km nad Sosnowcem. Testy poprzedzi środowe spotkanie z mieszkańcami.

Porozumienie o współpracy przy eksperymentalnych przelotach przedstawiciele GZM, miasta Sosnowiec, dostawców usług dronowych – firm Dronehub oraz Pentacomp, a także Łukasiewicz - Instytutu Lotnictwa podpisali w sierpniu br.

Celem jest przygotowanie i przeprowadzenie cyklicznych testów w realnych warunkach miejskich, w kontekście rozwoju automatycznego transportu pilnych ładunków medycznych z wykorzystaniem dronów. Chodzi o to, aby w niedalekiej przyszłości drony mogły być wykorzystane do świadczenia różnego rodzaju usług, w tym również do transportowania przesyłek ratujących życie.

Jak przekazał w poniedziałek Michał Nowak z biura prasowego Metropolii, przed rozpoczęciem testów odbędzie się spotkanie informacyjne dla mieszkańców z udziałem ekspertów i partnerów projektu. Spotkanie zaplanowano w środę przed południem w Zagłębiowskiej Mediatece w Sosnowcu. Poprowadzi je prezes fundacji Napraw Sobie Miasto i współtwórca portalu OpenAir Paweł Wyszomirski.

Kluczowym założeniem przedsięwzięcia jest umożliwienie automatycznych przelotów dronów w przestrzeni powietrznej nad miastami. Dlatego ta rozwijana technologia musi w pełni dostosowywać się m.in. do uwarunkowań miejskiej zabudowy. Brane pod uwagę są szczególne wymagania dotyczące bezpieczeństwa.

Przeloty nad Sosnowcem wykonywane będą z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Realizację lotów przeprowadzi odpowiednio przeszkolony zespół o dużym doświadczeniu. Dotrzymane będą również wszelkie procedury bezpieczeństwa, zgodnie z obowiązującym prawem lotniczym w Polsce i Unii Europejskiej – zapewnił cytowany przez Nowaka prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Docelowo drony mają wykonywać różnego rodzaju misje w trybie autonomicznym, czyli bez udziału człowieka. Zanim to będzie możliwe, etapem pośrednim jest tryb automatyczny, co oznacza, że obsługa drona w sposób zdalny kontroluje przelot, którego trasa została wcześniej zaprogramowana.

System przy takich operacjach sygnalizuje odchylenia lub niebezpieczne zdarzenia. Operator na żadnym etapie nie steruje maszyną, kontroluje jednak prawidłowy przebieg misji, analizuje czy raportowane wydarzenia wpływają na bezpieczeństwo i decyduje o ew. odpowiedniej procedurze awaryjnej.

W testach wykorzystane zostaną zaawansowane technologie. Firma Dronehub, zajmująca się rozwiązaniami typu drone-in-a-box, dostarczy drona oraz stacje dokujące (tzw. huby). W pilotażu wykorzystane zostaną dwa huby ze skrytkami. Po umieszczeniu ładunku w skrytce, mechanizm sam pobierze przesyłkę i zainstaluje ją w dronie, a po locie odbierze ją i umieści w skrytce w stacji docelowej.

Do pilotażu wykorzystany będzie dron Octocopter X8, poruszający się z prędkością do 20 metrów na sekundę i potrafiący udźwignąć blisko 10-kilogramowy ładunek. Stacje dokujące to faktycznie metalowe hangary z automatycznie rozsuwanymi dachami, ważące każdy po 1,2 tony.

Uzupełnieniem systemu będzie oprogramowanie Flightware, dostarczone przez firmę Pentacomp. System umożliwia zarządzanie automatycznym lotem dronów. Drony poruszają się dzięki niemu samodzielnie z wykorzystaniem urządzeń pokładowych, a koordynowane są z ziemi przez dyspozytora.(PAP)