Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Premier tłumaczy się za akcję „Lot do domu”

infoair
25.06.2021 16:00
Decyzję o przeprowadzaniu akcji "Lot do domu" - transportu do kraju Polaków przebywających za granicą po wybuchu pandemii Covid-19 - podjęliśmy w najlepszej wierze, była ona związana z dobrem naszych obywateli - podkreślił w piątek, 25 czerwca, premier Mateusz Morawiecki.

Na konferencji prasowej w Brukseli po zakończeniu szczytu UE Morawiecki został zapytany o zarzuty sformułowane przez NIK wobec kancelarii premiera - wydania ponad 330 mln zł na akcję "Lot do domu" bez sprawdzenia zasadności i prawidłowości wydatkowania tych środków.

Dobro naszych obywateli

"Przede wszystkim jestem szczęśliwy, że mogliśmy naszych obywateli - rozsianych po całym świecie - dzięki akcji +Lot do domu+ ściągnąć z powrotem do domu. Wiemy doskonale jaką tragedią jest Covid-19 i wiemy jak gwałtownie potrafiły uderzać kolejne fale koronawirusa. Decyzję podjęliśmy w naszej najlepszej wierze, była ona związana z dobrem naszych obywateli" - odpowiedział premier.

W związku z rozwijającą się pandemią Covid-19 w marcu i kwietniu ubiegłego roku kancelaria premiera, MSZ i PLL LOT zorganizowały akcję "Lot do domu". Według danych podawanych przez MSZ w jej ramach do kraju na pokładach samolotów polskich linii wróciło ponad 55 tys. Polaków oraz ponad 2 tys. obywateli innych państw, m.in. UE, USA, Japonii, Kanady, Australii, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Turcji, Korei Południowej, Szwajcarii, Norwegii oraz Tajlandii.

Media - w tym fakt.pl oraz wp.pl - informowały ostatnio, że NIK stwierdziła poważne nieprawidłowości w wydatkach kancelarii premiera na akcję "Lot do domu", chodzi m.in. o nierzetelne rozliczenie ponad 331 milionów złotych. Według tych doniesień, kancelaria premiera za tę akcję zapłaciła LOT-owi ponad 331 milionów złotych bez weryfikacji wystawionych faktur, za późno też wystąpiła do Prokuratorii Generalnej o opinię prawną dotyczącą zasadności tych wydatków. (PAP)