Northwest Airlines: Kto tak naprawdę zawinił
Dwaj piloci, którzy stracili licencje, bo przegapili lotnisko (polecieli o 241 km za daleko), przystąpili do kontrataku – napisał porta gazeta.pl.
Dwaj piloci, którzy stracili licencje, bo przegapili lotnisko (polecieli o 241 km za daleko), przystąpili do kontrataku. Oświadczyli, że podczas lotu rażące błędy popełnili także kontrolerzy lotu. Mężczyźni wystąpili o zwrot licencji.
Kapitan Timothy Cheney oraz pierwszy oficer Richard Cole złożyli do amerykańskiej administracji lotniczej specjalne pismo, w którym zgłosili poważne nadużycia i niedopatrzenia, których mieli dopuścić się kontrolerzy podczas feralnego lotu samolotu linii Northwest Airlines.
Mężczyźni zarzucili wieży lotu naruszenie praw ruchu lotniczego oraz złą koordynację z ich samolotem.